- Przybywa nam książek, które pozostają w depozycie. Służą jako materiał do tzw. designu - mówi Andrzej Sznejweis, opolski grafik. - Bardzo często robi się z nich, meble, ścianki, robi się z nich różne rzeczy, ale nie używa ich się w we właściwym celu, do którego zostały stworzone. To jest rodzaj takiego recyklingu bibliotecznego - podkreśla Sznejweis.

- Motywem przewodnim jest okładka książki historycznej, ale ja się wzięłam za patriotyzm, próbowałam to po prostu ugryźć po swojemu. Moja okładka przedstawia kontur Polski, który jest dosłownie rysowany przez bliżej nieokreśloną postać - zauważa artystka Elżbieta Gądek.

Warsztaty recyklingu to jeden z elementów tegorocznego święta miasta.