Opolska katedra zatrzęsła się od dźwięków potężnego chóru, liczącego około 90 osób. Nie mniej potężnie wybrzmiała na tym tle orkiestra i pochodzący z Opolszczyzny soliści.
Na repertuar koncertu złożyło się "Stabat Mater" Francisa Poulenca i "Wielka msza" Wolfganga Amadeusa Mozarta. Specjalnie dla opolskiej publiczności irlandzki chór z filharmonii w Belfaście zaśpiewał też a cappella.

- Bardzo się cieszymy z wizyty w Polsce - mówi chórmistrz, Stephen Doughty. - Akustyka w katedrze jest wspaniała, ale nie jest łatwa. Natomiast dla repertuaru, który wykonujemy jest to na tyle wymagające, że radzimy sobie bez najmniejszego problemu. W przypadku utworów, które byłyby szybsze ten dźwięk mógłby się bardziej odbijać i byłby ewentualny problem z odbiorem.

Chórowi towarzyszyła Orkiestra Symfoniczna Wirtuozów Lwowa oraz opolscy śpiewacy. W pierwszej części (F. Poulenc) zaśpiewała sopranistka Agnieszka Węgrzynowska, do której po krótkiej przerwie dołączyli (W.A. Mozart): Elżbieta Cabała (sopran), Rafał Żurakowski (tenor) i Krzysztof Malecko (bas). Całość poprowadził inicjator koncertu, Bartosz Żurakowski czyli dyrygent, który wywodzi się z Opola.

Przypomnijmy, że wydarzenie, które odbyło się w piątkowy (25.08) wieczór w opolskiej katedrze było nie tylko częścią okołofestiwalowej trasy koncertowej II Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego "BelleVoci". Koncert miał też pomóc w zebraniu środków na renowację zabytkowej świątyni.