Opolscy politycy o wizycie premiera
Jak powiedział senator PO Piotr Wach, to była udana wizyta.
- Dobrze zrobił, że w Elektrowni Opole był tylko na części merytorycznej, na konferencji prasowej. Podkreślił znaczenie i pewne parametry tej inwestycji, która należy do największych w historii Polski - powiedział w niedzielnej Loży Radiowej Piotr Wach.
- Mamy rok wyborczy i premier naśladuje chyba swojego odpowiednika z Rosji, który ma często takie gospodarskie wizyty - skomentował poseł SLD, Tomasz Garbowski. Jak tłumaczył, gdyby były to wizyty systematyczne, to nikt by nie był zdziwiony. Ale niewątpliwie to wydarzenie jest związane z rozpoczęciem budowy 5. i 6. bloku w Elektrowni Opole - mówi Garbowski.
- To początek kampanii wyborczej - ocenił poseł PiS Sławomir Kłosowski. - Wizyta jak zwykle była przygotowana PR-owo perfekcyjne dla Donalda Tuska. Ściśle określona miejsca, ściśle dobrane gremia, tylko ci, którzy wychwalają politykę Donalda Tuska. Nie było tu przypadkowych ludzi - wyliczał Kłosowski. Poseł PiS ostro skrytykował też udział premiera w pogrzebie małej Julii Bonk. Wyliczył też, że rozbudowa EO opóźniła się już o 15 dni.
Ryszard Galla, poseł mniejszości niemieckiej tymczasem pozytywnie ocenił wizytę Tuska. - Dobrze, że był i że liczy się z tym, co dzieje się na Opolszczyźnie - powiedział na naszej antenie.
Podobnego zdania jest Andrzej Butra z PSL.
- Nie wyobrażam sobie, żeby tak ważnej osoby nie było na inauguracji rozbudowy elektrowni opole - dodał również Michał Nowak z Solidarnej Polski, jeden z gości niedzielnej Loży Radiowej.
Posłuchaj:
oprac. Marzena Śmierciak