Mors w Nysie Kłodzkiej
Nysa ma swojego morsa. Systematycznych kąpieli w Nysie Kłodzkiej zaczął zażywać Bronisław Biało. Wzbudza zainteresowanie przechodniów idących mostem Kościuszki i nic dziwnego, skoro mróz dokucza nawet ubranym w ciepłe kurtki.
Bronisław Biało bez rozgrzewki wskakuje do lodowatej rzeki a naszej reporterce powiedział, że taki zwyczaj przywiózł z Wielkiej Brytanii, gdzie kąpał się w grudniu w Morzu Północnym. Potem był Bałtyk i przygoda z tamtejszymi morsami, a następnie przyjazd do Nysy. Mimo zachęt, nikt ze znajomych nie chce podzielać pasji pana Bronisława, choć zapewnia, że zimowa kąpiel sprzyja zdrowiu.
- Jedynie przyciągnąłem policję – powiedział Radiu Opole, ale już się mnie przyzwyczaili i nie reagują.
Posłuchaj naszego rozmówcy:
Dorota Kłonowska