Opozycja w Opolu: Kartę Rodziny proponowaliśmy już dawno
- Kiedy proponowała to Samorządowa Grupa Kobiet, potem Rada Do Spraw Rodziny, a w końcu radna Beata Kubica, inni radni opozycji i ja, to rzucano nam kłody pod nogi. Mówiono, że jest to niemożliwe, a na chwilę przed wyborami okazuje się, że wszystko jest możliwe - dodaje radna Porowska.
- To chybiony zarzut - odpowiada Marcin Ociepa, przewodniczący klubu Razem Dla Opola, który wspólnie z Platformą Obywatelską wprowadza Kartę Rodziny.
- Wolałbym, żebyśmy wprowadzili Kartę Rodziny wcześniej, wtedy na pewno mielibyśmy więcej głosów w wyborach, gdyby mieszkańcy odczuli jej funkcjonowanie długofalowo - dodaje.
Radny Platformy Obywatelskiej Zbigniew Kubalańca podkreśla, że na początku kadencji największym problemem rodzin w Opolu była mała liczba miejsc w żłobkach.
- Nasza polityka prorodzinna skupiła się na rozwiązaniu tej kwestii - mówi Kubalańca.
- Zaczęliśmy dofinansowywać pobyt dzieci w żłobach niepublicznych i dzięki temu powstały nowe a liczba miejsc w żłobkach wzrosła z 280. do 932.
Posłuchaj wypowiedzi naszych rozmówców:
Aneta Skomorowska (oprac. AS)