- Takie oferty są najczęściej spersonalizowane. To znaczy najprawdopodobniej wyświetla nam się fałszywa reklama czegoś, co nas naprawdę interesuje. To nas najczęściej gubi. Te fałszywe strony przekierowują nas za pomocą linku wprost w oferty oszustów. Tutaj powinniśmy uważać, bo gdy skusimy się na coś takiego i rozpoczniemy procedurę kupowania czegoś, podawania swoich danych osobowych, logowania się, to tak naprawdę wszystko podajemy na tacy przestępcom.

Szczególnie musimy uważać, jeśli ktoś oferuje bardzo niską cenę za dany produkt.

- Ponadto oszuści bardzo często próbują nas skusić ofertą szybkiego zysku - wyjaśnia podkomisarz Świątczak. - Jeżeli już teraz, natychmiast podejmiemy jakieś inwestycyjne działania, oczywiście na fałszywej stronie, to w nowym roku będziemy bardzo, bardzo bogaci. Wszystko to polega na tym, żebyśmy podjęli decyzje finansowe w sposób nieprzemyślany i szybki. Dlatego my zawsze sugerujemy, żeby odłożyć to, wyłączyć komputer, zadzwonić do kogoś, powiedzieć, że mamy taką cudowną okazję na biznes i najczęściej w wyniku dwu-, trzyminutowej rozmowy spływa na nas zdrowy rozsądek i widzimy, że taki zarobek nie jest możliwy.

Przypomnijmy, że ostatnim czasie prawie pół miliona złotych stracił senior z powiatu opolskiego, który zaufał fałszywemu doradcy finansowemu.