W Polsce w prywatnych rękach jest - według statystyk - 845 tysięcy sztuk legalnie posiadanej broni.

- Otrzymanie pozwolenia nie jest sprawą łatwą i trzeba przejść szereg badań z psychologicznymi i psychiatrycznymi na czele, to nie jest formalność. - informuje psycholog Agnieszka Chojczak. - Sprawdza się sprawność intelektualną ogólnie pojętą. Poza tym podzielność uwagi, co jest bardzo ważne w przypadku broni. Bardzo duży nacisk kładzie się na testy osobowościowe. Odrzuca się osoby aspołeczne, które mają tendencje psychopatyczne i nie akceptują norm społecznych. Zdarzyło mi się wydać negatywne opinie.

Najłatwiej uzyskać pozwolenie na broń sportową. - Takie strzelectwo jest u nas bardzo popularne - mówi instruktor Mateusz Goliszek ze strzelnicy w Pawłowie, uczestnik prestiżowych, amerykańskich zawodów Tactical Games. - Strzelectwo sportowe jest najprostszą drogą do wyrobienia pozwolenia na broń przez cywila. W ostatnim roku przybyło ich w kraju ok. 50 tysięcy. U nas w klubie w ciągu zostało zapisanych i wyrobionych około 100 pozwoleń do celów sportowych przez ludzi, którzy wcześniej nie strzelali.

- Strzelectwo to ciekawy sport - Sławomir Kieler z Akademickiego Klubu Strzelectwa Sportowego. - To bardzo fajny sport, który rozwija szereg umiejętności. Precyzja, skupienie i dyscyplina. Typowo sportowe strzelectwo przypomina nawet medytację, bo trzeba się mocno skupić, by osiągać wyniki.

Zasady przyznawania pozwoleń są restrykcyjne, należy spełnić szereg warunków, m.in należy przedstawić zaświadczenie o niekaralności, nie można też być osobą uzależnioną.