W brzeskim schronisku dla zwierząt brakuje wolontariuszy, a idzie zima
Spada zainteresowanie wolontariatem w brzeskim schronisku dla zwierząt. Placówka przypomina, że zima to szczególnie trudny czas dla jej podopiecznych i każda para rąk do pracy jest nieocenionym wsparciem.
Mniejsza liczba chętnych do pomocy to trend, który utrzymuje się od dłuższego czasu. Jak mówi Alicja Michałowicz z brzeskiego schroniska "Przytul Psisko", placówka liczy przede wszystkim na odwiedziny ze strony młodzieży.
- U nas jest kilkoro wolontariuszy, no ale od kilku lat jest taki spadek, jeżeli chodzi o chęć pomocy bezdomnym zwierzętom. Mniej jest tych wolontariuszy takich młodszych, nastoletnich. Kiedyś przychodzili, spędzali tutaj całe dnie, teraz już chyba bardziej skierowana jest ich uwaga w monitory czy ekrany. Fajnie by było, jakby zaczęła ta młodzież do nas przychodzić.
Wolontariusze wyprowadzają zwierzęta na spacery. Część z nich angażuje się też w prace porządkowe czy pielęgnację czworonogów. Jak jednak podkreślają pracownicy schroniska, ważne, by decyzję o wolontariacie podjąć w sposób świadomy i nie rezygnować z pomocy zwierzętom po kilku wizytach.
- Dlatego, że psy przywiązują się do wolontariuszy. Jeżeli się przyjdzie kilka razy, one potem tęsknią i chcą tej opieki, a jednak wolontariusz poświęci tyle uwagi, co pracownik nie jest w stanie.
Wolontariuszem może zostać osoba pełnoletnia. Wymogiem jest także miłość do zwierząt. Ze schroniskiem można kontaktować się za pośrednictwem portalu Facebook lub pod numerem telefonu 696 465 413.
- U nas jest kilkoro wolontariuszy, no ale od kilku lat jest taki spadek, jeżeli chodzi o chęć pomocy bezdomnym zwierzętom. Mniej jest tych wolontariuszy takich młodszych, nastoletnich. Kiedyś przychodzili, spędzali tutaj całe dnie, teraz już chyba bardziej skierowana jest ich uwaga w monitory czy ekrany. Fajnie by było, jakby zaczęła ta młodzież do nas przychodzić.
Wolontariusze wyprowadzają zwierzęta na spacery. Część z nich angażuje się też w prace porządkowe czy pielęgnację czworonogów. Jak jednak podkreślają pracownicy schroniska, ważne, by decyzję o wolontariacie podjąć w sposób świadomy i nie rezygnować z pomocy zwierzętom po kilku wizytach.
- Dlatego, że psy przywiązują się do wolontariuszy. Jeżeli się przyjdzie kilka razy, one potem tęsknią i chcą tej opieki, a jednak wolontariusz poświęci tyle uwagi, co pracownik nie jest w stanie.
Wolontariuszem może zostać osoba pełnoletnia. Wymogiem jest także miłość do zwierząt. Ze schroniskiem można kontaktować się za pośrednictwem portalu Facebook lub pod numerem telefonu 696 465 413.