Dzieci ze wsi Jamy wygrały 11. edycję konkursu "Bezpieczny Przedszkolak"
Wszystkie dzieci z Przedszkola Publicznego w Jamach obok Gorzowa Śląskiego przyczyniły się do wygranej konkursu "Bezpieczny Przedszkolak". Ich praca plastyczna okazała się najlepsza spośród 182 zgłoszonych w całym województwie opolskim.
- W nagrodę ich autorski projekt trafił na okładkę książeczki edukacyjnej w liczbie 5 tysięcy egzemplarzy - mówi Marcin Kosmala, organizator i główny specjalista Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.
- Nie narzucamy tam głównego tematu, bo on ma jedynie dotyczyć bezpieczeństwa, a dzieci wykazują się pomysłowością. Powołujemy komisję złożoną z osób spoza policji. Walor artystyczny ma oczywiście duże znaczenie, bo zwycięska praca trafia na okładkę książeczki dystrybuowanej w całym województwie, ale też pomysł i przedstawiany temat.
Zapytaliśmy przedszkolaki, czego nauczyły się dzięki konkursowi.
- Trzeba popatrzeć w lewo i w prawo i dopiero przejść przez pasy. Trzeba też pamiętać o znakach drogowych i patrzeć na nie. W samochodzie musimy zapiąć pasy, żeby być bezpiecznym. Pamiętamy, żeby zakładać na przykład kamizelkę odblaskową.
Klaudia Hadam, nauczyciel Przedszkola Publicznego w Kozłowicach Oddziału Jamy, podkreśla, że w dwudniowej pracy twórczej brały udział dzieci starsze i młodsze.
- Każde dziecko ma udział w konkursie. Dzielimy je na grupy, gdzie jedne na przykład przyklejały, inne kolorowały, były też dzieci wycinające - zależy od indywidualnych możliwości. W przedszkolu zawsze mamy cykl poświęcony bezpieczeństwu dzieci, gdzie rozmawiamy o tym temacie, zapraszamy policjantów. Funkcjonariusze pracują z dziećmi nad bezpieczeństwem i zasadami ruchu drogowego.
Dominik Grabowski, sekretarz Opolskiej Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Drogowego i członek komisji konkursowej, mówi o sposobie oceniania prac dzieci.
- Patrzymy, na ile dzieci pracowały same. Widać oczywiście pomoc opiekunów przedszkolnych, czyli pomysł nauczyciela, a później praca całej grupy. Prac zgłoszono naprawdę wiele i w niektórych z nich nie było aż tak mocno widać elementu bezpieczeństwa. Tutaj faktycznie był policjant, przejście dla pieszych i przedszkole, czyli być może dzieci namalowały miejsce, które faktycznie znajduje się gdzieś w Jamach.
Dodajmy, podsumowaniu konkursu towarzyszył piknik policyjny. Dzieci mogły wejść do radiowozu, wsiąść na motocykl czy przybić piątkę z policyjną maskotką Policuś.
- Nie narzucamy tam głównego tematu, bo on ma jedynie dotyczyć bezpieczeństwa, a dzieci wykazują się pomysłowością. Powołujemy komisję złożoną z osób spoza policji. Walor artystyczny ma oczywiście duże znaczenie, bo zwycięska praca trafia na okładkę książeczki dystrybuowanej w całym województwie, ale też pomysł i przedstawiany temat.
Zapytaliśmy przedszkolaki, czego nauczyły się dzięki konkursowi.
- Trzeba popatrzeć w lewo i w prawo i dopiero przejść przez pasy. Trzeba też pamiętać o znakach drogowych i patrzeć na nie. W samochodzie musimy zapiąć pasy, żeby być bezpiecznym. Pamiętamy, żeby zakładać na przykład kamizelkę odblaskową.
Klaudia Hadam, nauczyciel Przedszkola Publicznego w Kozłowicach Oddziału Jamy, podkreśla, że w dwudniowej pracy twórczej brały udział dzieci starsze i młodsze.
- Każde dziecko ma udział w konkursie. Dzielimy je na grupy, gdzie jedne na przykład przyklejały, inne kolorowały, były też dzieci wycinające - zależy od indywidualnych możliwości. W przedszkolu zawsze mamy cykl poświęcony bezpieczeństwu dzieci, gdzie rozmawiamy o tym temacie, zapraszamy policjantów. Funkcjonariusze pracują z dziećmi nad bezpieczeństwem i zasadami ruchu drogowego.
Dominik Grabowski, sekretarz Opolskiej Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Drogowego i członek komisji konkursowej, mówi o sposobie oceniania prac dzieci.
- Patrzymy, na ile dzieci pracowały same. Widać oczywiście pomoc opiekunów przedszkolnych, czyli pomysł nauczyciela, a później praca całej grupy. Prac zgłoszono naprawdę wiele i w niektórych z nich nie było aż tak mocno widać elementu bezpieczeństwa. Tutaj faktycznie był policjant, przejście dla pieszych i przedszkole, czyli być może dzieci namalowały miejsce, które faktycznie znajduje się gdzieś w Jamach.
Dodajmy, podsumowaniu konkursu towarzyszył piknik policyjny. Dzieci mogły wejść do radiowozu, wsiąść na motocykl czy przybić piątkę z policyjną maskotką Policuś.