Gorąco w koalicji Rady Powiatu Nyskiego
Z dnia na dzień przesuwany jest termin ustaleń w gorącej sprawie politycznej, jaką na nyskim podwórku jest wyjście radnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej z powiatowej koalicji. Do skutku nie doszło ani zapowiadane na wczoraj (06.11), ani też na dzisiaj (07.11) spotkanie w tej sprawie. Nie zapadły więc decyzje, co dalej z kilkoma stanowiskami, jakie do tej pory sprawują w powiatowym samorządzie radni SLD. Natomiast w politycznych kuluarach pojawia się dużo komentarzy na ten temat.
Do tej pory ani na ręce przewodniczącego rady powiatu, ani też na ręce starosty nie wpłynęło oficjalne pismo o wyjściu radnych SLD z koalicji rady powiatu.
– Dowiedzieliśmy się o tym nie od przewodniczącego klubu, ale z radia – mówią członkowie zarządu powiatu.
Podłożem konfliktu jest właśnie brak miejsca dla SLD w zarządzie powiatu. Członkowie tego ugrupowania, zgodnie z umową koalicyjną, piastują inne stanowiska: wiceprzewodniczącego rady i przewodniczących trzech komisji. W kuluarach mówi się, że skoro radni SLD zerwali umowę, funkcje te zostaną rozdzielone pomiędzy radnych PiS-u i Ligi Nyskiej. Czwartek (08.11) ma być dniem rozstrzygnięć w tej sprawie.
Posłuchaj informacji:
Dorota Kłonowska (oprac. KK)