"Cieszy coraz większa liczba odwiedzających". Dzień otwarty w schronisku dla bezdomnych zwierząt
Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyła się piąta edycja Wiosennego Dnia Otwartego w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Opolu.
Od 12:00 do 16:00 można było wymienić karmę na ciekawe fanty, wyjść z psem na spacer, odwiedzić kociarnię czy porozmawiać z wolontariuszami o procedurze adopcji zwierzaka. Obecnie w schronisku przebywa około 70 psów i 150 kotów.
- Cieszy nas coraz większa liczba odwiedzających - mówi Aneta Dominik, wolontariuszka i organizatorka dnia otwartego.
- Jest coraz więcej ludzi chcących odwiedzać nas w takie dni i przychodzą całymi rodzinami. Dzisiaj było bardzo dużo spacerów i wizyt w kociarni, jak również bardzo dużo darów. Mamy dzisiaj też wybór słodkości, bo z cukierni dostaliśmy bardzo dużo różnego ciasta. Dzisiaj jest rewelacja – takiego tłumu jak dzisiaj naprawdę nie było dawno.
Dwie uczestniczki odwiedziły schronisko, choć obie adoptowały już psy.
- Jesteśmy tu przede wszystkim po to, żeby pomóc, trochę wyjść, zobaczyć i być może dać w przyszłości szansę na nowy dom, szczególnie pieskom. Poza tym przywiozłyśmy karmę.
- Niedawno córka adoptowała też pieska, więc chciałyśmy również zobaczyć, jak ma się reszta zwierzaków.
- Musiałyśmy zapoznać się z pieskiem do adopcji, troszkę powychodziliśmy z nim, ale że nie było problemów, procedura nie była skomplikowana. Trzeba było posprawdzać kilka rzeczy, ale to jest dobre, jeśli weryfikują, czy ktoś nadaje się do adoptowania. Całość nie jest bardzo wymyślna i do przejścia na spokojnie.
- Tak właśnie było, że przyjechali kilka razy, wybrali pieska i pospacerowali. Później przyjechaliśmy, zabraliśmy do samochodu i w drogę do domu.
Przypomnijmy, schronisko dla bezdomnych zwierząt jest zlokalizowane przy ulicy Torowej. Od początku kwietnia do końca września jest otwarte od 11:00 do 17:30.
- Cieszy nas coraz większa liczba odwiedzających - mówi Aneta Dominik, wolontariuszka i organizatorka dnia otwartego.
- Jest coraz więcej ludzi chcących odwiedzać nas w takie dni i przychodzą całymi rodzinami. Dzisiaj było bardzo dużo spacerów i wizyt w kociarni, jak również bardzo dużo darów. Mamy dzisiaj też wybór słodkości, bo z cukierni dostaliśmy bardzo dużo różnego ciasta. Dzisiaj jest rewelacja – takiego tłumu jak dzisiaj naprawdę nie było dawno.
Dwie uczestniczki odwiedziły schronisko, choć obie adoptowały już psy.
- Jesteśmy tu przede wszystkim po to, żeby pomóc, trochę wyjść, zobaczyć i być może dać w przyszłości szansę na nowy dom, szczególnie pieskom. Poza tym przywiozłyśmy karmę.
- Niedawno córka adoptowała też pieska, więc chciałyśmy również zobaczyć, jak ma się reszta zwierzaków.
- Musiałyśmy zapoznać się z pieskiem do adopcji, troszkę powychodziliśmy z nim, ale że nie było problemów, procedura nie była skomplikowana. Trzeba było posprawdzać kilka rzeczy, ale to jest dobre, jeśli weryfikują, czy ktoś nadaje się do adoptowania. Całość nie jest bardzo wymyślna i do przejścia na spokojnie.
- Tak właśnie było, że przyjechali kilka razy, wybrali pieska i pospacerowali. Później przyjechaliśmy, zabraliśmy do samochodu i w drogę do domu.
Przypomnijmy, schronisko dla bezdomnych zwierząt jest zlokalizowane przy ulicy Torowej. Od początku kwietnia do końca września jest otwarte od 11:00 do 17:30.