Wybory samorządowe w Zawadzkiem. 4 chętnych na stanowisko burmistrza
Czterech kandydatów stanie w szranki o fotel burmistrza Zawadzkiego w kwietniowych wyborach samorządowych. O reelekcję będzie walczył Mariusz Stachowski, a jego kontrkandydatami będą: Michał Rytel, Marcin Freinik i Adam Saternus.
Michał Rytel z Zawadzkiego jest przedsiębiorcą, a także radnym gminnym. Jak przekonuje to dzięki jego inicjatywie doszło m.in. do zwolnienia z podatku od nieruchomości przedsiębiorców podczas pandemii, udało się też pozyskać dofinansowanie na remont drogi przy żłobku.
- Jeżeli takie rzeczy udało mi się zrobić jako radnemu, to co dopiero może się udać zrobić będąc na stanowisku burmistrza. Przede wszystkim gmina Zawadzkie musi być wyrwana z takiego marazmu, z takiej, może to na wyrost, ale bylejakości. Musi być obudzona, musi być bardziej aktywna, ale to wszystko zależy od struktur samorządowych - mówi Michał Rytel, który startuje z KWW Michała Rytla "Zróbmy to".
Marcin Freinik od 12 lat mieszka w Żędowicach i przez blisko 20 lat był funkcjonariuszem służb mundurowych. W wyborach startuje z KWW "Nasza gmina".
- Z samorządem gminy Zawadzkie nie byłem wcześniej związany, interesowałem się tym naprawdę bardzo szeroko, jako obserwator boczny – mówi Marcin Freinik. - I w tym momencie mam bardzo dużo czasu, bardzo dużo chęci i myślę, że mogę to wykorzystać wraz z osobami z mojego komitetu, a są to naprawdę mądre osoby, doświadczone osoby z różnej dziedziny, z różnego przedziału wiekowego. Wspólnie razem, mówiąc jednym językiem, do tego dołączyć chcemy opinie, trendy i potrzeby mieszkańców, myślę, że naprawdę można coś zmienić tutaj – dodaje.
Czwartym kandydatem jest Adam Saternus, który na razie nie chce zabierać głosu.