Od dziś (02.07) w Nysie rozpoczynają się jeszcze większe utrudnienia komunikacyjne. Zupełnie zostanie wyłączony z ruchu most Kościuszki, a jedno jego przęsło będzie podniesione na wysokość 1 metra. Inwestor zapowiadał także wstrzymanie ruchu dla pieszych, ale ostatecznie zmieniono decyzję i chodnik pozostaje. Jak długo potrwa taka sytuacja? – Od kilku dni do nawet ponad 2 tygodni – informuje wicestarosta Czesław Biłobran.
– Aktualnie nie jesteśmy w stanie powiedzieć, jak długo potrwa remont, ponieważ dopiero dziś (02.07) zostanie podniesione przęsło tego mostu i okaże się, czy znajdujące się tam łożyska ślizgowe są w takim stanie, że wystarczy je zakonserwować i opuścić most, czy trzeba będzie je wymieniać. Rozmawiałem z wykonawcami i chcemy pozostawić ruch pieszy, problem będzie jedynie z samochodami. Chcemy, by ten remont przebiegł szybko. Jeśli wystarczy konserwacja, to potrwa on kilka dni, natomiast jeżeli będzie trzeba wymienić pewne części, wtedy potrwa to dłużej – dodaje wicestarosta Biłobran.
W tej sytuacji jedynym przejezdnym mostem w Nysie będzie most Bema. Należy spodziewać się dużych korków i niełatwego przejazdu przez miasto.
Dorota Kłonowska (oprac. KK)
