- Polem trafienia w szpadzie jest całe ciało, łącznie z butami, łącznie z głową. Mamy nawet tutaj takich kolegów, którzy się specjalizują w trafieniach właśnie w stropy. To są wysocy zawodnicy i im jest w tym przypadku po prostu łatwiej - tłumaczy Marek Wojciechowski, organizator zawodów.

W Polsce weterani szermierki to osoby już powyżej 30. roku życia, w innych krajach dopiero z grupy 40 plus. Większość ma za sobą sukcesy sportowe w młodości, potem przerwę - na życie osobiste czy zawodowe, po to, by wrócić do pasji już w wersji weterańskiej. Zawodnicy mierzą się w kategoriach wiekowych, najstarsi mają ponad 70 lat.

- Tak sobie myślę, że to chyba jedyny sport walki, który można uprawiać, a przy tym nie ryzykować pobicia. To jest walka, to jest ruch, to jest bardzo duży wysiłek, niekiedy nawet w strefie beztlenowej, jak sprinterzy. Dużo endorfin, dużo fajnej zabawy. Ta szermierka gdzieś tam powoli zagląda Polakom do okien, ale nigdy nie będzie tak popularna jak piłka nożna - mówią uczestnicy zawodów.

Dodajmy, że sezon zawodów szermierczych trwa do czerwca - finałem są mistrzostwa Polski.

Więcej na temat grand prix jeszcze dziś (24.09) w programie "Cały nasz sport".