– Wszystko wskazuje na to, że jest jakiś problem. Jako Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych na poprzednim posiedzeniu Sejmu odwołaliśmy zaplanowane posiedzenie komisji, które miało dotyczyć spisu powszechnego. Główny Urząd Statystyczny nie był w stanie przygotować nam nawet wstępnych informacji – dodaje Ryszard Galla.

Według nieoficjalnych informacji, kompletne wyniki spisu będzie można poznać w czerwcu. Swoje zaniepokojenie opóźnianiem się opublikowania wyników wyrazili członkowie Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych. Przed tygodniem w Katowicach przedstawiciele RAŚ manifestowali przeciwko rzekomym manipulacjom, jakie mają mieć miejsce przed opublikowaniem wyników spisu.

– Daleki byłbym od używania słowa „manipulacja”, jednak wydaje mi się, że występują pewne problemy, ponieważ dochodzą mnie słuchy, że nie można do końca policzyć zamieszkujących w Polsce obywateli czy też osób deklarujących narodowość polską. To jest jakiś problem – dodaje Ryszard Galla.

Przeprowadzony w 2011 roku spis był pierwszym przeprowadzonym w Polsce od czasu wstąpienia do UE. Od wyników spisu w jakimś stopniu zależy też kwestia tablic dwujęzycznych, które mogą być ustawiane w miejscowościach, w których narodowość inną niż polska deklaruje co najmniej 20 procent mieszkańców.

Wstępne ogólne informacje o wynikach spisu prezydent Bronisław Komorowski ma przedstawić pod koniec marca.

Posłuchaj informacji:

Jacek Rudnik (oprac. Karolina Kopacz)