- Na terenie opolskiej zlewni 4 zaczopowane wyloty prowadziły do Odry, a 4 kolejne do jej dopływów, m.in. Małej Panwi - mówi Abdullah Al Selwi, dyrektor Zarządu Zlewni w Opolu Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. - Najwięcej było tego w Krapkowicach. To były kontrolowane pewne instytucje, pewne zakłady.

- Cała procedura wyjaśnienia legalności tych instalacji jeszcze trwa. Służby policyjne nad tym pracują. My nie możemy bezpośrednio wskazywać, kto za tym stoi. Ale są to zarówno osoby indywidualne, jak i firmy - dodaje Marcin Jarzyński, z-ca dyr. RZGW Wody Polskie w Gliwicach.

Przypomnijmy, że Wody Polskie w całej Polsce zidentyfikowały ponad 20 tysięcy różnych instalacji, które uchodzą do rzek, co może mieć wpływ na jakość wody. Kontrole trwają.