"Jest o wiele lepiej". Przedszkole w Prószkowie zmieniło się nie do poznania
Jest nowoczesne i energooszczędne. Przedszkole Publiczne w Prószkowie po remoncie wygląda jak placówka z XXI wieku. Prace przy nim trwały 8 miesięcy. Jednak, co ważne, dzieci w tym czasie normalnie do niego uczęszczały. Radość z odnowionej placówki widać na twarzach najmłodszych, jak i kadry dydaktycznej.
- To była bardzo długo wyczekiwana inwestycja przez rodziców, ale też mieszkańców Prószkowa - dodaje Krzysztof Cebula, burmistrz miasta.
- Wymienione zostały okna, drzwi, naprawiony jest dach, pompa ciepła, zasilenie gazowe. Są też nowe posadzki, nowe płytki. Budynek został odmalowany, także elewacja, która wpisuje się kolorystycznie do Prószkowa. Budynek jest energooszczędny, bo taka była też idea tego projektu, więc koszty eksploatacji będą znacznie mniejsze.
- Warunki zmieniły się diametralnie - podkreśla Anna Piotrowska-Ferlin, dyrektor przedszkola. - Placówka zyskała swój nowy blask, wygląda jakby była nowo wybudowana. Często jak ktoś przychodzi z zewnątrz, to pyta się, czy to jest całkiem nowe przedszkole, czy po remoncie. Także zupełnie inaczej wygląda i dużo lepiej funkcjonuje. Wybudowana jest również na zewnątrz wiata dla dzieci chroniąca przed słońcem, także te warunki naprawdę bardzo się zmieniły.
Najmłodsi zmiany również zauważają i jak mówią, teraz jest zdecydowanie lepiej. - Fajne jest. Jest jedna nowa zabawka na dworze, taka do koszykówki ze zjeżdżalniami na piłki. - Jest taka zjeżdżalnia i my wrzucamy tam piłki. Tego nie było i to jest coś nowego. - Zmienił się wygląd i kolor. Wcześniej było tu żółto, a teraz jest szaro. Jest o wiele lepiej. - Wtedy były też rysy na ścianach, a teraz już nie ma.
Koszt remontu wyniósł milion 900 tysięcy złotych, z czego milion 250 tysięcy złotych pochodzi z Polskiego Ładu, reszta to wkład gminy.