"Wszyscy oczekują zdrowia". Spotkanie wielkanocne opolskich kombatantów [ZDJĘCIA, FILM]
Zdrowia i pokoju życzyli sobie przede wszystkim przedstawiciele środowisk kombatanckich, którzy wzięli udział w spotkaniu wielkanocnym w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim. Wydarzenie wróciło po pandemicznej przerwie. Na stołach pojawiły się tradycyjne babki, sałatki i jajka.
- Dla naszych podopiecznych największą wartością jest samo spotkanie w tym gronie - mówi Irena Chamielec, wiceprezes Związku Kombatantów. - Odchodzi tyle naszych zacnych osób i działaczy. Wszyscy oczekują zdrowia, bo się zmagamy z chorobami i chcemy pokoju, bo przeżyliśmy naszą drugą wojnę światową. I nie chcemy tego więcej. Sensem tego spotkania - takie odnoszę wrażenie - jest to, że się możemy zobaczyć, posłuchać.
- Zostałem poddany do zniemczenia i dlatego przeżyłem. Cała moja rodzina zginęła w Auschwitz - dodaje Grzegorz Tomaszewski, który jako dziecko z całą rodziną trafił do obozu w Auschwitz.
- Tradycją naszą stało się zapraszanie kombatantów do naszego urzędu z okazji najważniejszych świąt - mówi wojewoda Sławomir Kłosowski. - Mamy tych kombatantów i powinniśmy dbać o nich, bo to jest to pokolenie, które niestety już nam się wykrusza, więc szczególnie ważne jest ich dopieszczanie w każdym tego typu momencie, zwłaszcza przy tych największych świętach katolickich.
- Cieszymy się, że jeszcze o kombatantów się dba w tej chwili. Czego sobie życzymy? Szczególnie dużo zdrowia i długich lat życia. Ja mam nadzieję, że setkę dobiję - dodaje Józef Duda, prezes Związku Kombatantów Rzeczpospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych w Brzegu.
Podczas spotkania wojewoda opolski odczytał list od Jana Kasprzyka, szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
- Zostałem poddany do zniemczenia i dlatego przeżyłem. Cała moja rodzina zginęła w Auschwitz - dodaje Grzegorz Tomaszewski, który jako dziecko z całą rodziną trafił do obozu w Auschwitz.
- Tradycją naszą stało się zapraszanie kombatantów do naszego urzędu z okazji najważniejszych świąt - mówi wojewoda Sławomir Kłosowski. - Mamy tych kombatantów i powinniśmy dbać o nich, bo to jest to pokolenie, które niestety już nam się wykrusza, więc szczególnie ważne jest ich dopieszczanie w każdym tego typu momencie, zwłaszcza przy tych największych świętach katolickich.
- Cieszymy się, że jeszcze o kombatantów się dba w tej chwili. Czego sobie życzymy? Szczególnie dużo zdrowia i długich lat życia. Ja mam nadzieję, że setkę dobiję - dodaje Józef Duda, prezes Związku Kombatantów Rzeczpospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych w Brzegu.
Podczas spotkania wojewoda opolski odczytał list od Jana Kasprzyka, szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.