Biegiem albo spacerem przez Bory Niemodlińskie. "Kiedyś maratony, teraz chodzenie z kijkami"
Najważniejsze to ruszyć się z kanapy - tak zgodnie przyznawali uczestnicy biegu Daniela, który zgromadził ponad sto osób. Impreza już po raz drugi odbywała się na terenach leśnych gminy Strzeleczki, czyli w sercu Borów Niemodlińskich.
- Nazwa - bieg Daniela - to nawiązanie nie tylko do zwierzyny, w którą bory obfitują - żartuje wójt Strzeleczek Marek Pietruszka.
- Daniela na pewno spotkamy, bo to imię sołtysa tutejszego, który jest inicjatorem tego biegu. A jesteśmy w pięknych Borach Niemodlińskich, które nas otaczają. Są to też wręcz idealne warunki, tereny i szlaki do biegania albo do nordic walking.
Na starcie jako pierwsi pojawili się miłośnicy spacerów z kijami. Dla nich przygotowano 5-kilometrową trasę. To podobno dystans do przejścia nawet dla początkujących.
- Ja długo biegałem, mam na koncie też maratony, a teraz chodzenie z kijami to jest dla mnie takie przedłużenie aktywności - mówi jeden z uczestników.
- Jak dziś, można tak powiedzieć, że mam pierwszy raz. Nigdy nie chodziłam z kijami, a chciałam spróbować i liczę, że to będzie dobra zabawa - dodaje inna uczestniczka.
- A ja chodzę z kijami od pięciu lat. Miałem problemy z kręgosłupem, ale już ich nie mam. Po prostu go nie czuje, wyleczyłem go - śmieje się kolejny uczestnik Biegu Daniela.
Dodajmy, że bieg główny rozgrywany był na dwóch dystansach: ok. 5 km i ok. 10 km, a bieg junior na dystansie: 500 m.
Radio Opole Bieg Daniela objęło patronatem medialnym.
- Daniela na pewno spotkamy, bo to imię sołtysa tutejszego, który jest inicjatorem tego biegu. A jesteśmy w pięknych Borach Niemodlińskich, które nas otaczają. Są to też wręcz idealne warunki, tereny i szlaki do biegania albo do nordic walking.
Na starcie jako pierwsi pojawili się miłośnicy spacerów z kijami. Dla nich przygotowano 5-kilometrową trasę. To podobno dystans do przejścia nawet dla początkujących.
- Ja długo biegałem, mam na koncie też maratony, a teraz chodzenie z kijami to jest dla mnie takie przedłużenie aktywności - mówi jeden z uczestników.
- Jak dziś, można tak powiedzieć, że mam pierwszy raz. Nigdy nie chodziłam z kijami, a chciałam spróbować i liczę, że to będzie dobra zabawa - dodaje inna uczestniczka.
- A ja chodzę z kijami od pięciu lat. Miałem problemy z kręgosłupem, ale już ich nie mam. Po prostu go nie czuje, wyleczyłem go - śmieje się kolejny uczestnik Biegu Daniela.
Dodajmy, że bieg główny rozgrywany był na dwóch dystansach: ok. 5 km i ok. 10 km, a bieg junior na dystansie: 500 m.
Radio Opole Bieg Daniela objęło patronatem medialnym.