Mają być lekiem na marne statystyki. Opolskie ma nowych "stypendystów medycznych".
13 przyszłych lekarek i 14 przyszłych lekarzy - to nowi stypendyści marszałka województwa opolskiego. Dziś (20.01) odebrali umowy gwarantujące im po 2 tysiące złotych na każdy miesiąc studiów.
To jednak transakcja wiązana, bo po zakończeniu studiów dofinansowanie będą odpracowywać w opolskich szpitalach. Zasady są jasne - ile miesięcy wsparcia finansowego, tyle miesięcy do odpracowania.
- Myślę, że ta spłata to jest też taka duża przyjemność, bo się wiąże praca lekarza przecież z wielką radością z wyleczenia pacjenta - mówi student Sebastian Lechowski.
- Moja wymarzona specjalizacja to jest interna, choroby wewnętrzne, aczkolwiek chciałabym też połączyć tę specjalizację i pracować jako lekarz pierwszego kontaktu, lekarz rodzinny - dodaje Sandra Wcisło, studentka i stypendystka.
W gronie tegorocznych stypendystów są studenci z Opola, Wrocławia, Rzeszowa i Katowic. Ważnym warunkiem jest zobowiązanie się do zrealizowania stażu podyplomowego na terenie województwa opolskiego.
- Muszą zadeklarować wybór specjalizacji deficytowej, ale przy tak małej ilości lekarzy w naszym regionie chyba wszystkie specjalizacje są deficytowe - mówi wicemarszałkini Zuzanna Donath-Kasiura.
- To stypendium to jest takie trochę zobowiązanie psychologiczne i nie jest to łatwe. Bo jestem studentem, powinienem mieć czas na naukę, czas na zabawę, karnawał, Piastonalia, a tu się okazuje, że ktoś mi mówi - zaoferujemy stypendium, ale w kategoriach myślenia o przyszłej pracy - dodaje marszałek Andrzej Buła.
Dodajmy, że według zestawień urzędu marszałkowskiego najwięcej stypendystów chce po ukończeniu studiów podjąć staż w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym. W regionie mamy 71 stypendystów medycznych.
Opolskie ma najniższy w kraju wskaźnik lekarzy - to 28 medyków na 10 tysięcy mieszkańców. W województwie mazowieckim - to 56, a średnia krajowa to ponad 30.
- Myślę, że ta spłata to jest też taka duża przyjemność, bo się wiąże praca lekarza przecież z wielką radością z wyleczenia pacjenta - mówi student Sebastian Lechowski.
- Moja wymarzona specjalizacja to jest interna, choroby wewnętrzne, aczkolwiek chciałabym też połączyć tę specjalizację i pracować jako lekarz pierwszego kontaktu, lekarz rodzinny - dodaje Sandra Wcisło, studentka i stypendystka.
W gronie tegorocznych stypendystów są studenci z Opola, Wrocławia, Rzeszowa i Katowic. Ważnym warunkiem jest zobowiązanie się do zrealizowania stażu podyplomowego na terenie województwa opolskiego.
- Muszą zadeklarować wybór specjalizacji deficytowej, ale przy tak małej ilości lekarzy w naszym regionie chyba wszystkie specjalizacje są deficytowe - mówi wicemarszałkini Zuzanna Donath-Kasiura.
- To stypendium to jest takie trochę zobowiązanie psychologiczne i nie jest to łatwe. Bo jestem studentem, powinienem mieć czas na naukę, czas na zabawę, karnawał, Piastonalia, a tu się okazuje, że ktoś mi mówi - zaoferujemy stypendium, ale w kategoriach myślenia o przyszłej pracy - dodaje marszałek Andrzej Buła.
Dodajmy, że według zestawień urzędu marszałkowskiego najwięcej stypendystów chce po ukończeniu studiów podjąć staż w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym. W regionie mamy 71 stypendystów medycznych.
Opolskie ma najniższy w kraju wskaźnik lekarzy - to 28 medyków na 10 tysięcy mieszkańców. W województwie mazowieckim - to 56, a średnia krajowa to ponad 30.