Zmiana przebiegu drogi może być zbyt kosztowna. Wicemarszałek o obwodnicy Nysy
- Wybierając wariant przebiegu południowej obwodnicy Nysy kierowaliśmy się między innymi miejscowym planem zagospodarowania - powiedział w Porannej Rozmowie Radia Opole Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa opolskiego, odnosząc się do przeprowadzonych właśnie konsultacji w sprawie przebiegu obwodnicy Nysy. Zastrzeżenia co do preferowanego wariantu zgłosił między innymi wiceburmistrz Nysy Marek Rymarz, który uważa, że brakuje dialogu w tej sprawie.
- Zmiana przebiegu obwodnicy może oznaczać, że jej budowa będzie znacznie droższa, na co nie będzie nas stać - dodał gość Radia Opole. - Podstawowym argumentem, dlaczego trasa jest przy Nysie, są uwarunkowania terenu. Gdybyśmy chcieli przesunąć obwodnicę na południe, czyli wpiąć się poniżej Podkamienia albo poniżej Przełęku, wówczas spotykamy się z dużo trudniejszymi warunkami terenowymi i musimy budować na nasypie. To powoduje, że obwodnica jest znacznie droższa i przestanie nas na nią stać. Pomysł obwodnicy nie wyszedł ze strony Nysy, tylko ze strony samorządu województwa opolskiego. To my zgłosiliśmy ją do rządowego programu. Nikt wcześniej w Nysie nie występował o budowę tej drogi. To nasza inicjatywa, nasze pieniądze i nasza droga - zaznacza Szymon Ogłaza.
- To odchylenie na drodze to ukłon w stronę mieszkańców Podkamienia, czyli tej pierwszej miejscowości, która jest pod Nysą. Pierwotna trasa miała się zaczynać zaraz za Podkamieniem, patrząc od strony Głuchołaz i omijać Nysę. Ale ponieważ istnieje proste i niezbyt kosztowne rozwiązanie, żeby jeszcze jednak ten Podkanień ująć, to uwzględniliśmy to.
Wiceburmistrz Marek Rymarz twierdził, że tym samym będzie kierowcy jadący tą trasą będą musieli nadrabiać 15 kilometrów. - Mówimy o 7 kilometrach - odpowiada Szymon Ogłaza i dodaje, że wystąpienia wiceburmistrza nie są poparte petycjami mieszkańców. W najbliższych miesiącach odbędą się konsultacje z mieszkańcami Nysy. Wcześniej jednak zarząd województwa będzie składać wniosek o decyzję środowiskową dla tej inwestycji.
- W tym roku przed nami 10 dużych inwestycji drogowych w regionie i kilkadziesiąt mniejszych zadań - przypomniał także Szymon Ogłaza w Porannej Rozmowie Radia Opole. Tegoroczny budżet Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu jest rekordowy - wynosi 300 mln złotych.
- To odchylenie na drodze to ukłon w stronę mieszkańców Podkamienia, czyli tej pierwszej miejscowości, która jest pod Nysą. Pierwotna trasa miała się zaczynać zaraz za Podkamieniem, patrząc od strony Głuchołaz i omijać Nysę. Ale ponieważ istnieje proste i niezbyt kosztowne rozwiązanie, żeby jeszcze jednak ten Podkanień ująć, to uwzględniliśmy to.
Wiceburmistrz Marek Rymarz twierdził, że tym samym będzie kierowcy jadący tą trasą będą musieli nadrabiać 15 kilometrów. - Mówimy o 7 kilometrach - odpowiada Szymon Ogłaza i dodaje, że wystąpienia wiceburmistrza nie są poparte petycjami mieszkańców. W najbliższych miesiącach odbędą się konsultacje z mieszkańcami Nysy. Wcześniej jednak zarząd województwa będzie składać wniosek o decyzję środowiskową dla tej inwestycji.
- W tym roku przed nami 10 dużych inwestycji drogowych w regionie i kilkadziesiąt mniejszych zadań - przypomniał także Szymon Ogłaza w Porannej Rozmowie Radia Opole. Tegoroczny budżet Zarządu Dróg Wojewódzkich w Opolu jest rekordowy - wynosi 300 mln złotych.