Uwaga kierowcy. Szykują się zmiany w przepisach o ruchu drogowym
Podwyższenie wysokości mandatów do nawet 5 tysięcy złotych, zwiększenie punktów karnych czy utrata prawa jazdy za znacznie przekroczenie prędkości w terenie niezabudowanym. To tylko część zmian w kodeksie ruchu drogowego, jakie szykuje na te rok dla kierowców resort infrastruktury. Według ekspertów, mogą się one przyczynić do poprawy bezpieczeństwa i mniejszej liczby wypadków.
- Wszyscy mieszkańcy dużych miast wiedzą, że jest z tym problem i wydawać by się mogło, że to jest jedyne rozwiązanie, żeby policja miała narzędzia do tego, żeby móc karać tych uczestników, tych nielegalnych wyścigów. Jeżeli chodzi o zatrzymywanie praw jazdy poza obszarem zabudowanym, chodzi o drogi jednojezdniowe, gdzie kierujący pojazdem przekroczy prędkość o ponad 50 km na godzinę, to wydawać by się mogło, że jest to dobre rozwiązanie. Tak naprawdę jest problem z motocyklistami. Na dzień dzisiejszy policja nie ma skutecznych narzędzi do tego, żeby karać motocyklistów, którzy lekceważą niestety ograniczenia prędkości.
Dodatkowo resort planuje zmiany w kursach redukcji punktów karnych. Od tego rok kierowcy będą mogli tylko raz w roku odbyć kurs reedukacyjny, aby zmniejszyć liczbę punktów. Do tej pory można było co pół roku. Ponadto dla najpoważniejszych wykroczeń, takich jak znaczne przekroczenie prędkości czy wyprzedzanie na podwójnej linii ciągłej, punkty karne nie będą mogły być anulowane w ogóle.