Samochód należący do polskiego przewoźnika od początku wzbudził podejrzenia funkcjonariuszy inspekcji. Załadowany ładunkiem sypkim pojazd poruszał się na jednej z bocznych ulic w okolicy Namysłowa.

Przeprowadzona kontrola techniczna wykazała bardzo poważne uszkodzenia opon: dziury oraz wystające druty. Dodatkowo po zważeniu pojazdu okazało się, że jest on przeładowany o prawie 6 ton. Ciężarówka została od razu wyłączona z ruchu drogowego.

Wobec przewoźnika wszczęte zostało postępowanie administracyjne w zakresie stanu technicznego zagrażającego bezpieczeństwu ruchu drogowego oraz przeładowania pojazdu. Również kierowca został ukarany mandatem za niewłaściwe wykonywanie przewozu drogowego uszkodzonym i przeładowanym pojazdem.