Młodzi wędkarze stanęli do rywalizacji. W Opolu odbyły się Uczniowskie Mistrzostwa Polski w Wędkarstwie Spławikowym
Blisko 80 młodych wędkarzy rywalizowało dziś (05.06) nad kanałem Ulgi w Opolu w Uczniowskich Mistrzostwach Polski w Wędkarstwie Spławikowym. Tu nie liczyła się liczba ryb, a ich wielkość - wygrywał ten, kto złowił okazy z największą wagą. W mistrzostwach brali udział uczniowie szkół podstawowych oraz ponadpodstawowych.
- Zawody rozstrzygane są poprzez ważenie złowionych rybek, każdy gram rybki to jeden punkt. Zwycięża ten, kto tych punktów zdobędzie najwięcej. Spotkać tu możemy takie ryby jak: leszcz, płoć, krąp, jaź, ale także inne gatunki typu okoń, sandacz, szczupak. Obecnie Odra jest bardzo rybną rzeką. Oczywiście, aby mieć sukcesy, to należy mieć pewną wiedzę i umiejętności i ci młodzi ludzie właśnie pokazują swoje umiejętności.
- Bardzo słabo dzisiaj ryby brały i te nasze wyniki nie są zadowalające. Wpływ na to chyba miała pogoda, bo bywały momenty, że rzeka stała w miejscu przez brak wiatru - dodają zawodnicy.
- Ogólnie dramat i wydaje mi się, że z trzeciego miejsca w ogólnej klasyfikacji spadniemy gdzieś daleko. Dzisiaj jest tragedia. Półtorej godziny siedzieliśmy bez ryby. Nic nie pomagało, próbowaliśmy wszystkiego. Nic nie dało się zrobić - mówi Miłosz z Wrocławia.
- Też mam mało ryb, niecałe pół kilo. Trochę za mało tej ryby na człowieka jest. Była zanęta, robactwo, wszystko co się dało, to wrzucałem, żeby złapać jakąkolwiek rybę. Okonia mi się tylko udało złapać. Uklejka w ogóle nie współpracowała, choć jest bardzo mała, to w ogóle nie brała, wolałem już okonia łapać - dodaje Wiktor Surowiec z Ostrowa Świętokrzyskiego.
Dodajmy, że zawody w stolicy regionu zorganizowane zostały po raz drugi.