Studenci przejęli klucze do bram Opola. Żakinada z finałem przy Odrze
Piastonalia wróciły do Opola a wraz z nimi tradycyjna żakinada. Ulicami stolicy regionu przeszli studenci-przebierańcy. Były kolorowe, oryginalne stroje i muzyka. Marsz zakończyli na jazie przy ulicy Kochanowskiego. Tam też czekał na nich prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski, który przekazał żakom klucze do miasta. Rządzić nim będą do soboty (21.05).
- Cieszę się, że ponownie mogłem przekazać klucze studentom i nie obawiam się, że rozniosą miasto. Taki zastrzyk młodej energii jest nam potrzebny - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
- Kibicuje temu, żeby się jak najlepiej bawili. Oczywiście wiem, że są to odpowiedzialni ludzie, więc miasto będą szanować. Bez obaw przekazałem im klucze. Sam pamiętam ze swoich czasów, kiedy byłem studentem w Opolu, że żakinada, to jeden z najlepszych okresów w roku oraz w życiu i tego im właśnie życzę.
W barwnym korowodzie nie zabrakło postaci z bajek, gier i superbohaterów. Każdy chciał pokazać swoją kreatywność. Jednak najważniejsze dla studentów było to, że ponownie mogą wziąć udział w żakinadzie.
- Ja wraz z koleżankami przebrałam się za Sims-y, w sumie to moja koleżanka to wymyśliła, a ja tylko w tym idę - mówi Ania, studentka UO.
- Jest radość, choć są to moje pierwsze Piastonalia, to bardzo mi się podoba i bawię się na razie przeciętnie. Kolega się spytał, czy się przebieram, powiedziałem mu, że nie mam stroju i dał mi swój zapasowy. W ten o to sposób zostałem Pikachu - dodaje Patryk, student PO.
- Ja jestem cheerleaderka, a ja się przebrałam za postać z gry. Trzeba było brać, to co jest pod ręką - mówią Alicja i Paulina, studentki UO.
Dodajmy, że po raz pierwszy połączono żakinadę z wyścigiem smoczych łodzi. Zwyciężyła w nim drużyna Politechniki Opolskiej. A na studentów czeka jeszcze uczta muzyczna. O godzinie 20:00 na kampusie UO rusza drugi dzień koncertów, zabrzmi muzyka hip-hopowa.
- Kibicuje temu, żeby się jak najlepiej bawili. Oczywiście wiem, że są to odpowiedzialni ludzie, więc miasto będą szanować. Bez obaw przekazałem im klucze. Sam pamiętam ze swoich czasów, kiedy byłem studentem w Opolu, że żakinada, to jeden z najlepszych okresów w roku oraz w życiu i tego im właśnie życzę.
W barwnym korowodzie nie zabrakło postaci z bajek, gier i superbohaterów. Każdy chciał pokazać swoją kreatywność. Jednak najważniejsze dla studentów było to, że ponownie mogą wziąć udział w żakinadzie.
- Ja wraz z koleżankami przebrałam się za Sims-y, w sumie to moja koleżanka to wymyśliła, a ja tylko w tym idę - mówi Ania, studentka UO.
- Jest radość, choć są to moje pierwsze Piastonalia, to bardzo mi się podoba i bawię się na razie przeciętnie. Kolega się spytał, czy się przebieram, powiedziałem mu, że nie mam stroju i dał mi swój zapasowy. W ten o to sposób zostałem Pikachu - dodaje Patryk, student PO.
- Ja jestem cheerleaderka, a ja się przebrałam za postać z gry. Trzeba było brać, to co jest pod ręką - mówią Alicja i Paulina, studentki UO.
Dodajmy, że po raz pierwszy połączono żakinadę z wyścigiem smoczych łodzi. Zwyciężyła w nim drużyna Politechniki Opolskiej. A na studentów czeka jeszcze uczta muzyczna. O godzinie 20:00 na kampusie UO rusza drugi dzień koncertów, zabrzmi muzyka hip-hopowa.