Namysłów: spory w sprawie NOSiR-u. Radni odrzucili wniosek burmistrza
Trwa polityczny pat w sprawie Namysłowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Dziś (11.02) na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Namysłowie, zwołanej przez burmistrza Namysłowa, miejscy rajcy utrzymali w mocy decyzję o odebraniu prawa do utrzymywania i zarządzania obiektami sportowymi NOSiR-owi.
Radni stojący w opozycji do burmistrza podtrzymują stanowisko. Uchwała nie zostanie wycofana, dopóki w spółce nie rozpocznie się kontrola komisji rewizyjnej.
- Jak najbardziej takie stanowisko podtrzymujemy. Na takim stanowisku staliśmy od samego początku. Niestety, pomimo hucznych zapowiedzi, bardzo licznych zapowiedzi, że można odbyć kontrolę, to na tę chwilę nie otrzymaliśmy żadnych dokumentów, nie zostaliśmy wpuszczeni do spółki – mówił przewodniczący komisji rewizyjnej Marcin Biliński.
- Władze NOSiR-u zarzekają, że są gotowi poddać się kontroli w każdej chwili – zapewnia Barbara Kin, prezes Namysłowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
- Ja poinformowałam na ostatniej sesji radę, że jesteśmy gotowi do tego, aby podjąć się kontroli, tylko potrzebujemy po prostu najzwyczajniej na to czasu.
- Polityczne przepychanki najbardziej uderzają w sportowców – mówi Tomasz Kozan, prezes Startu Namysłów.
- PZPN nie będzie się pytał. Nie zweryfikują boiska, nie będą mogli chłopcy grać w Namysłowie. To jest sezon ich życia. Historyczna chwila. No ale widzę, że do nikogo to nie trafia.
Radni utrzymali w mocy uchwałę podjętą na styczniowej sesji rady miejskiej. Tym samym Namysłowski Ośrodek Sportu i Rekreacji będzie zarządzał obiektami do 1 marca. Po styczniowej decyzji rajców, pracownicy NOSiR-u masowo wzięli wolne od pracy, a to powoduję, że od początku miesiąca sportowcy z Namysłowa nie mogą korzystać z boisk, hal i innych obiektów sportowych.
Ostateczny możliwy termin uchylenia przegłosowanej w styczniu uchwały to sesja rady miejskiej, która ma odbyć się 24 lutego.
- Jak najbardziej takie stanowisko podtrzymujemy. Na takim stanowisku staliśmy od samego początku. Niestety, pomimo hucznych zapowiedzi, bardzo licznych zapowiedzi, że można odbyć kontrolę, to na tę chwilę nie otrzymaliśmy żadnych dokumentów, nie zostaliśmy wpuszczeni do spółki – mówił przewodniczący komisji rewizyjnej Marcin Biliński.
- Władze NOSiR-u zarzekają, że są gotowi poddać się kontroli w każdej chwili – zapewnia Barbara Kin, prezes Namysłowskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
- Ja poinformowałam na ostatniej sesji radę, że jesteśmy gotowi do tego, aby podjąć się kontroli, tylko potrzebujemy po prostu najzwyczajniej na to czasu.
- Polityczne przepychanki najbardziej uderzają w sportowców – mówi Tomasz Kozan, prezes Startu Namysłów.
- PZPN nie będzie się pytał. Nie zweryfikują boiska, nie będą mogli chłopcy grać w Namysłowie. To jest sezon ich życia. Historyczna chwila. No ale widzę, że do nikogo to nie trafia.
Radni utrzymali w mocy uchwałę podjętą na styczniowej sesji rady miejskiej. Tym samym Namysłowski Ośrodek Sportu i Rekreacji będzie zarządzał obiektami do 1 marca. Po styczniowej decyzji rajców, pracownicy NOSiR-u masowo wzięli wolne od pracy, a to powoduję, że od początku miesiąca sportowcy z Namysłowa nie mogą korzystać z boisk, hal i innych obiektów sportowych.
Ostateczny możliwy termin uchylenia przegłosowanej w styczniu uchwały to sesja rady miejskiej, która ma odbyć się 24 lutego.