Wóz strażacki "Stanisław"

(fot. Dorota Kłonowska / AFRO)

W drodze do Tarnowa są jednostki straży pożarnej z Nysy, Namysłowa, a także strażacy ochotnicy z podnyskich Prusinowic. Do Małopolski jadą "Stanisławem". To ciężki wóz ratownictwa technicznego, który strażacy kupili za symboliczne pieniądze w Austrii.

Podobny na Opolszczyźnie ma jedynie Kędzierzyn - Koźle.


O "Stanisławie" i pomocy dla Tarnowa mówił Krzysztof Świerczewski, zastępca prezesa OSP w Prusinowicach. Dodajmy, że imię "Stanisław" nie jest przypadkowe. Strażacki wóz nazwano tak na cześć Stanisława Jureckiego, nadleśniczego Nadleśnictwa Prudnik, który pomaga prusinowickim strażakom.


Dorota Kłonowska (oprac. BO)