Nie brakuje chętnych do służby w 10. Opolskiej Brygadzie Logistycznej
Nie brakuje chętnych do służby w 10. Opolskiej Brygadzie Logistycznej. W koszarach jednostki w Opolu pojawili się kandydaci, żeby zmierzyć się z testem sprawnościowym. Ochotnicy muszą też wykazać się znajomością regulaminów i posiadać konkretne kwalifikacje. Dla opolskich logistyków to okazja, by do armii trafili najlepsi z najlepszych.
- Jestem zadowolony z dotychczasowych wyników, bo myślałem, że będzie gorzej. Wcześniej zrobiłem służbę przygotowawczą i od razu po tym szkoleniu zdecydowałem, że przystąpię do kwalifikacji zawodowej. Zawsze chciałem wstąpić do wojska, ale gdy miałem 18 lat te plany się zmieniły. Teraz mam 29 lat i chciałem spróbować od nowa - dodaje Martin Laskowski.
- W ramach egzaminu sprawnościowego do wyboru są trzy konkurencje - mówi kpt. Mateusz Sobek, oficer sekcji personalnej w 10. Opolskiej Brygadzie Logistycznej. - Jest podciąganie się na drążku wysokim lub też uginanie ramion na ławeczce, bieg po kopercie lub bieg 10x10 oraz sprawdzenie wytrzymałości, czyli bieg na 3000 metrów. Powiedzmy, że dla młodej osoby 6/7 podciągnięć to powinien być taki standard. Co ważne, nie zaliczenie testu sprawności na normy określone w tabelach nie dyskwalifikuje żadnego z kandydatów, ponieważ dla nas to sprawdzian, który ma nam dać ocenę ogólną kandydata.
Podstawowe uposażenie żołnierza w stopniu szeregowego wynosi 4110 złotych brutto. Dodatkowo żołnierze mogą skorzystać z przysługującego im świadczenia mieszkaniowego.