Dominik Pikos, wójt Turawy, informuje, że w przypadku tego etapu pozostały już tylko formalne odbiory. Trasa jest gotowa i korzystają z niej już rowerzyści.

- Chcemy zwrócić uwagę na fakt, że z tego odcinka będą korzystali również rolnicy - mówi Dominik Pikos. - Oni muszą dojechać do swoich upraw, gruntów. Muszą pilnować upraw i to nie tylko w czasie żniw. Zastanawiamy się jak to rozwiązać, żeby było jak najmniej momentów, w których jakieś spory mogą na tej ścieżce powstać. Apeluję do rowerzystów, żeby wzięli to pod uwagę, że na tym odcinku może pojawić się maszyna rolnicza i ma do tego pełne prawo.

W trakcie realizacji jest odcinek drugi. To blisko 4-kilometrowe połączenie Zawady z Kotorzem.

- Ten etap jest znacznie bardziej skomplikowany - zauważa wójt. - Przy tej drodze powiatowej liczymy, że prace zakończą się do końca roku. Firma, która realizuje ten odcinek ma naprawdę duże wyzwanie związane z zachowaniem drzewostanu. Technicznie jest to trudniejsza praca. Jednak na szczęście te prace idą sprawnie i zbliżamy się do końca.

Gmina niebawem ogłosi przetargi na budowę kolejnych dwóch odcinków. Według założeń z Opola do Turawy na rowerze nową ścieżką mamy pojechać we wrześniu przyszłego roku.

Łączny koszt jej budowy to 16 milionów złotych. Szacunkowe dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego wyniesie 85 proc.

Inwestycja jest realizowana w ramach projektu, którego liderem jest powiat opolski.