USK w Opolu ma nowy sprzęt do leczenia pacjentów między innym z zawałami serca
Służy do obrazowania medycznego i wizualizacji naczyń krwionośnych oraz organów ciała. Mowa o angiografie, który od dziś (02.07) będzie służył pacjentom Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu. Sprzęt poprawi nie tylko leczenie ciężko chorych pacjentów, ale również pomoże lekarzom w przeprowadzaniu nowoczesnych zabiegów.
- Wymieniliśmy sprzęt, który był już mocno zużyty na nowy. Mamy obecnie dwa takie urządzenia - mówi Dariusz Madera, dyrektor USK w Opolu.
- Stół hemodynamiczny składa się z angiografu oraz stołu, na którym leży pacjent. Ten sprzęt pozwala naszym kardiologom przeprowadzać badania inwazyjne w momencie zawału serca. Pacjent z zawałem serca trafia bezpośrednio tutaj i w trybie natychmiastowym jest podłączany do tego sprzętu i nasi kardiolodzy mogą już ratować jego życie.
Dodatkowo angiograf pozwoli także na ocenę drożności żył, ich kondycję oraz zbadanie czy przepływ krwi w naczyniach krwionośnych oraz sercu jest prawidłowy. - Dopasowaliśmy ten aparat do potrzeb naszych i pacjentów - podkreśla profesor Jerzy Sacha, koordynator pracowni badań hemodynamicznych w USK.
- Ten aparat jest tak skonfigurowany, że pozwala nam na ten cały rozwój. Ogromną zaletą jest to, że jest on nowocześniejszy, dokładniejszy, mniej promieniowania dla pacjenta oraz lekarza. Dla nas najważniejsze jest to, że my z dużo większym komfortem i możliwościami możemy wykonywać coraz to nowsze zabiegi, również te innowacyjne. On nam daje możliwość podejścia z każdej strony do pacjenta.
- Tutaj w szpitalu są lekarze na światowym poziomie, którzy codziennie ratują ludzkie życie i przywracają pacjentom sprawność - dodaje Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałek województwa opolskiego.
- My jako samorząd mając do dyspozycji środki europejskie, to oczywiście je tutaj przekazujemy. Wiemy, że szpital ma bardzo ważne znaczenie w skali całego województwa. Leczeni są tutaj nie tylko mieszkańcy z Opola czy powiatu opolskiego, ale z różnych stron naszego regionu.
Urządzenie zostało zakupione dzięki funduszom europejskim, które przyznawane są przez urząd marszałkowski. Całkowity koszt to 2,7 milionów złotych, z czego dotacja wyniosła ponad 2 miliony, a pozostałe pieniądze to wkład szpitala.
- Stół hemodynamiczny składa się z angiografu oraz stołu, na którym leży pacjent. Ten sprzęt pozwala naszym kardiologom przeprowadzać badania inwazyjne w momencie zawału serca. Pacjent z zawałem serca trafia bezpośrednio tutaj i w trybie natychmiastowym jest podłączany do tego sprzętu i nasi kardiolodzy mogą już ratować jego życie.
Dodatkowo angiograf pozwoli także na ocenę drożności żył, ich kondycję oraz zbadanie czy przepływ krwi w naczyniach krwionośnych oraz sercu jest prawidłowy. - Dopasowaliśmy ten aparat do potrzeb naszych i pacjentów - podkreśla profesor Jerzy Sacha, koordynator pracowni badań hemodynamicznych w USK.
- Ten aparat jest tak skonfigurowany, że pozwala nam na ten cały rozwój. Ogromną zaletą jest to, że jest on nowocześniejszy, dokładniejszy, mniej promieniowania dla pacjenta oraz lekarza. Dla nas najważniejsze jest to, że my z dużo większym komfortem i możliwościami możemy wykonywać coraz to nowsze zabiegi, również te innowacyjne. On nam daje możliwość podejścia z każdej strony do pacjenta.
- Tutaj w szpitalu są lekarze na światowym poziomie, którzy codziennie ratują ludzkie życie i przywracają pacjentom sprawność - dodaje Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałek województwa opolskiego.
- My jako samorząd mając do dyspozycji środki europejskie, to oczywiście je tutaj przekazujemy. Wiemy, że szpital ma bardzo ważne znaczenie w skali całego województwa. Leczeni są tutaj nie tylko mieszkańcy z Opola czy powiatu opolskiego, ale z różnych stron naszego regionu.
Urządzenie zostało zakupione dzięki funduszom europejskim, które przyznawane są przez urząd marszałkowski. Całkowity koszt to 2,7 milionów złotych, z czego dotacja wyniosła ponad 2 miliony, a pozostałe pieniądze to wkład szpitala.