Za jazdę "na magnesie" przewoźnikowi przyłapanemu przez opolski WITD grozi 12 tysięcy złotych mandatu
12 000 zł kary grozi przewoźnikowi, którego kierowca jeździł „na magnesie”. Zatrzymany do rutynowej kontroli na obwodnicy północnej Opola, w godzinach popołudniowych 26 maja, kierowca samochodu ciężarowego przyznał się do używania magnesu i fałszowania zapisów tachografu.
Kontrola dokumentów nie wykazała nic podejrzanego. Kierowca używał prawidłowo swojej karty i rejestrował dane, jednak analiza danych pobranych z tachografu wzbudziła już poważne podejrzenia kontrolującej, że kierowca w kontrolowanym okresie (28 dni poprzedzających kontrolę) używał niedozwolonych urządzeń.
Kierowca wezwany do okazania magnesu oddał go, pokazał jak go używał i zeznał w jakich sytuacjach. Potwierdziła to też przeprowadzona próba drogowa, podczas której kierowca pokazał, jak podkłada magnes do impulsatora.
Ponieważ używanie magnesu bezpośrednio wpływa na zapisy licznika, stanowi przestępstwo, na miejsce kontroli został wezwany patrol policji.
Kierowca wezwany do okazania magnesu oddał go, pokazał jak go używał i zeznał w jakich sytuacjach. Potwierdziła to też przeprowadzona próba drogowa, podczas której kierowca pokazał, jak podkłada magnes do impulsatora.
Ponieważ używanie magnesu bezpośrednio wpływa na zapisy licznika, stanowi przestępstwo, na miejsce kontroli został wezwany patrol policji.