Nyskie wodociągi przywracają dostawy wody po nocnych awariach. Do ich powstania przyczyniły się niskie temperatury
W Nysie trwa przywracanie dostaw wody po awariach, do których doszło w północnej i południowej części miasta. Właśnie teraz (13:00) woda powinna pojawiać się we wszystkich odciętych wcześniej mieszkaniach.
Skutki jednej z awarii dotknęły część mieszkańców ulic Piłsudskiego, Sudeckiej i Prusa, jednak udało się ją usunąć około południa. Ponadto bez dostaw wody pozostawała część ulicy Grodkowskiej. Jak jednak informuje kierownik działu eksploatacji Nyskich Wodociągów i Kanalizacji Akwa Ewa Rakszewska, także i tam sytuacja się stabilizuje.
- Na chwilę obecną, czyli mamy godzinę 12:30, mamy opanowane sytuacje awaryjne. Mamy wykopane do miejsca uszkodzenia, znamy jego charakter, i już tę rurę naprawiamy. Do pół godziny powinniśmy wodę puścić w tym rejonie - zapowiadała.
Do pęknięcia rur przyczyniły się obserwowane od kilku dni niskie temperatury.
- Nasza woda ma bardzo niską temperaturę, bo ma około 1 stopnia. Ponieważ pobieramy wodę z rzeki, to jest zawsze zbliżone temperaturą do otoczenia, no i takie jest oddziaływanie na stare rury - wyjaśnia Ewa Rakszewska.
Dodajmy, że do awarii doszło nad ranem. Od tego czasu bez wody mogło pozostawać kilkaset mieszkań.
- Na chwilę obecną, czyli mamy godzinę 12:30, mamy opanowane sytuacje awaryjne. Mamy wykopane do miejsca uszkodzenia, znamy jego charakter, i już tę rurę naprawiamy. Do pół godziny powinniśmy wodę puścić w tym rejonie - zapowiadała.
Do pęknięcia rur przyczyniły się obserwowane od kilku dni niskie temperatury.
- Nasza woda ma bardzo niską temperaturę, bo ma około 1 stopnia. Ponieważ pobieramy wodę z rzeki, to jest zawsze zbliżone temperaturą do otoczenia, no i takie jest oddziaływanie na stare rury - wyjaśnia Ewa Rakszewska.
Dodajmy, że do awarii doszło nad ranem. Od tego czasu bez wody mogło pozostawać kilkaset mieszkań.