- Zakres prac był dość spory, dlatego też remont pomostów trochę trwał. Dodatkowo pandemia nam tego nie ułatwiła - mówi Katarzyna Oborska-Marciniak, rzecznik prasowy opolskiego ratusza.

- Trzeba było tam między innymi wymienić legary, część przyczółka, pomosty zostały całe wymienione. Wiadomo, one są wybudowane z drewna, stoją cały czas w wodzie i tutaj mocno działają na nie czynniki związane z oddziaływaniem atmosferycznym i wodą. Takie drewno po kilku latach przegnije i trzeba je wymienić. Wszystkie prace, które były konieczne, zostały wykonane.

Koszt naprawy pomostów wyniósł 240 tysięcy złotych.