Co zrobić z nietrafionym prezentem? W większości przypadków można go oddać do sklepu
Kolejne skarpety, za małe ubranie czy niepotrzebny dodatek do domu. Co roku wielu z nas po upływie okresu świątecznego ma problem z nieprzydatnymi i nietrafionymi prezentami. Na szczęście w większości przypadków możemy oddać je z powrotem do sklepów. Trzeba jednak pamiętać o kilku zasadach.
- Jeżeli zakupiliśmy prezent przez internet, to do 14 dni mamy prawo zwrotu tego towaru bez podawania przyczyny. Metka nie jest tutaj ważna, liczy się tylko to, żeby dana rzecz była niezniszczona - mówi Małgorzata Płaszczyk-Waligórska, powiatowy rzecznik konsumenta w Krapkowicach i Strzelcach Opolskich.
- Natomiast, jeżeli kupiliśmy to w normalnym, stacjonarnym sklepie to wszystko zależy od jego regulaminu. Nie ma takiego powszechnego prawa zwrotu w żadnym kodeksie cywilnym i jest to dobra wola sprzedawcy. Najczęściej konsumenci pytają, kupując prezent, czy jest możliwość wymiany lub zwrotu. Jeśli ustalą to ze sprzedawcą, to mają to prawo. Natomiast, jeżeli nie ustaliliśmy tego, to wszystko zależy od regulaminu sklepu. Niektóre nawet do roku pozwalają zwracać lub wymieniać towar, ale niestety nie jest to nigdzie uregulowane i nie mamy podstawy prawnej, żeby tego żądać.
- Chociaż nie ma przepisu, że przy zwrocie towaru nie musimy mieć paragonu, to lepiej go zachować, dla własnego bezpieczeństwa - radzi Małgorzata Płaszczyk-Waligórska.
Dodajmy, że jeśli klienci mieliby problem ze zwrotem towarów, to zawsze mogą skorzystać z bezpłatnych porad u powiatowych czy miejskich rzeczników konsumenta.
- Natomiast, jeżeli kupiliśmy to w normalnym, stacjonarnym sklepie to wszystko zależy od jego regulaminu. Nie ma takiego powszechnego prawa zwrotu w żadnym kodeksie cywilnym i jest to dobra wola sprzedawcy. Najczęściej konsumenci pytają, kupując prezent, czy jest możliwość wymiany lub zwrotu. Jeśli ustalą to ze sprzedawcą, to mają to prawo. Natomiast, jeżeli nie ustaliliśmy tego, to wszystko zależy od regulaminu sklepu. Niektóre nawet do roku pozwalają zwracać lub wymieniać towar, ale niestety nie jest to nigdzie uregulowane i nie mamy podstawy prawnej, żeby tego żądać.
- Chociaż nie ma przepisu, że przy zwrocie towaru nie musimy mieć paragonu, to lepiej go zachować, dla własnego bezpieczeństwa - radzi Małgorzata Płaszczyk-Waligórska.
Dodajmy, że jeśli klienci mieliby problem ze zwrotem towarów, to zawsze mogą skorzystać z bezpłatnych porad u powiatowych czy miejskich rzeczników konsumenta.