Wirus doprowadził do śmierci 155 zarażonych, a w przypadku 450 mowa jest również o chorobach towarzyszących.

W naszym regionie wszyscy zmarli mieli też inne problemy zdrowotne. Najwięcej - 6 zgonów - potwierdzono w powiecie nyskim. Zmarło po 3 mieszkańców powiatu głubczyckiego i namysłowskiego oraz po 2 w powiecie brzeskim i krapkowickim. Po 1 zgonie potwierdzono z kolei w powiecie strzeleckim, kędzierzyńsko-kozielskim, opolskim i kluczborskim. W Opolu i powiatach prudnickim oraz oleskim nie ma ofiar śmiertelnych.

Najwięcej nowych przypadków zakażenia koronawirusem na Opolszczyźnie mamy w stolicy województwa - 63 oraz w powiatach: brzeskim (34) i kędzierzyńsko-kozielskim (33). Na kolejnych miejscach znajdują się powiaty: opolski - 21 zakażeń, nyski - 18, głubczycki - 17, prudnicki i krapkowicki - po 15, kluczborski - 12, oleski - 7, strzelecki i namysłowski - po 6 zakażeń.

W ciągu ostatniej doby w kraju wykonano ponad 42 100 testów. W statystyce regionów najwięcej zakażeń notuje się w województwach: mazowieckim (1461), wielkopolskim (1373) i śląskim (1340).

Od początku epidemii w Polsce potwierdzono 1 159 901 przypadków koronawirusa. Zmarło 23 914 zakażonych. W szpitalach pozostaje 18 899 zarażonych pacjentów, a 1732 z nich wymaga podłączenia do respiratora. Do tej pory wyzdrowiało 892 560 osób.

Na lodowisku Toropol w Opolu dochodzi do sytuacji, kiedy amatorzy ślizgania tłoczą się w kolejkach po bilety. To nawet kilkadziesiąt osób, głowa przy głowie, w zamkniętym pomieszczeniu. Zakaźnicy i pracownicy sanepidu apelują o rozwagę. - Rzeczywiście zauważyliśmy, że te kolejki przed ślizgawką się tworzą, dlatego postanowiliśmy zmniejszyć limit osób ze 100 do 50. Jednak cały czas będziemy to monitorować - mówi Aleksandra Raś, rzecznik prasowy Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Opolu.

W związku z zagrożeniem koronawirusem samorządy w tym roku nie są w stanie zorganizować spotkań wigilijnych dla samotnych i potrzebujących. Ale nie oznacza to, że osoby te zostaną pozostawione samym sobie. Spotkania wigilijnego nie będzie, ale na stołach nie zabraknie świątecznych potraw. - Od ponad 20 lat co roku organizujemy wigilię dla osób potrzebujących - mówi Łukasz Jastrzembski, burmistrz Leśnicy. - W tym roku również taka wigilia zostanie zorganizowana, jednakże z uwagi na pandemię będzie ona w innej formie. Proboszczowie naszych gminnych parafii odczytają komunikat zachęcający do zgłaszania osób potrzebujących do sołtysów w poszczególnych miejscowościach. Sołtysi przekażą te informacje do nas.