W związku z pandemią fundacja nie miała możliwości pozyskiwania dodatkowych pieniędzy na swoją działalność. Dlatego wolontariusze proszą o wsparcie i ogłaszają zbiórkę niezbędnych artykułów.

- Z powodu COVID-19 poprzednią akcję zakończyliśmy nie w marcu, a w czerwcu. Nie mógł się także odbyć benefitowy koncert, z którego dochód przeznaczaliśmy m.in. na produkty do gotowania - mówi Maksym Krawczyk, koordynator akcji "Jedzenie zamiast bomb" w Opolu. - Teraz wygląda to tak, że działamy na ostatkach naszych środków finansowych jako kolektyw. Stąd nasz apel o konkretne rzeczy. Są to np. ubrania (czapki, szaliki, rękawiczki i śpiwory) dla osób potrzebujących. Ze względu na stan epidemii w trakcie wydawania posiłków rozdajemy też środki dezynfekcyjne, maseczki, rękawiczki. A przede wszystkim potrzebujemy produktów suchych. O ile mamy stały dostęp do warzyw, to o kasze, ryż, olej i przyprawy jest już ciężej.

Potrzebne artykuły można codziennie dostarczać do siedziby fundacji przy ul. Luboszyckiej 1a w Opolu od 10:00 do 16:00. Chętne osoby mogą kontaktować się także z wolontariuszami poprzez facebookowy profil akcji "Jedzenie zamiast bomb Opole".