Nie chcą dopuścić do wykluczenia w nauce. Dyrektor I LO w Opolu poprosiła o pomoc rodziców, potrzeba laptopów
"Masz więcej komputerów w domu, to podziel się z tymi, którzy ich nie mają". Taki apel do rodziców swoich uczniów wydała dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Opolu Bernarda Zarzycka. Chodzi o pomoc tym, którzy w czasie przejścia szkoły na nauczaniem hybrydowe, mogą mieć problem z dostępem do laptopów.
- Nie chcemy, żeby ktoś był w tym trudnym czasie wykluczony - argumentuje Bernarda Zarzycka. - Kiedy poinformowałam, że będziemy przechodzić na nauczanie hybrydowe, to kilku rodziców natychmiast zadeklarowało pomoc. Pomyślałam, że mogę zwrócić się do wszystkich, czy komputerów nie mają w domach w nadmiarze i czy nie mogli by się nimi podzielić do momentu, aż nie uzyskamy pomocy z miasta. Odzew jest. Nawet kilka komputerów do nas dotarło dzisiaj.
Wyraźnych sygnałów dotyczących braku komputerów w opolskich szkołach na razie nie ma. Aleksander Iszczuk, naczelnik wydziału oświaty w Opolu, tłumaczy, że ewentualne zapotrzebowanie na laptopy jest monitorowane, a jeżeli braki w sprzęcie do nauki on-line występują, to mogą wynikać z dwóch powodów.
- Czekamy na realizacje zamówień sprzed kilku miesięcy na około tysiąc laptopów - informuje Iszczuk. - Przetargi poszły, zamówienia też, ale sprzętu nie ma. Tu jest problem, czyli w tym co posiada dostawca, czy też to, co jeszcze produkuje być może fabryka. Jeżeli szkoła jest na hybrydzie, to sprzęt, z którego korzystają nauczyciele i uczniowie w szkole jest zablokowany. W momencie, gdy szkoła przeszłaby na zdalne nauczanie, wtedy ten sprzęt uczniowie mogą wypożyczyć.
Według szacunkowych danych, tylko w Opolu ze zdalnej nauki korzysta obecnie około czterech tysięcy uczniów.
Wyraźnych sygnałów dotyczących braku komputerów w opolskich szkołach na razie nie ma. Aleksander Iszczuk, naczelnik wydziału oświaty w Opolu, tłumaczy, że ewentualne zapotrzebowanie na laptopy jest monitorowane, a jeżeli braki w sprzęcie do nauki on-line występują, to mogą wynikać z dwóch powodów.
- Czekamy na realizacje zamówień sprzed kilku miesięcy na około tysiąc laptopów - informuje Iszczuk. - Przetargi poszły, zamówienia też, ale sprzętu nie ma. Tu jest problem, czyli w tym co posiada dostawca, czy też to, co jeszcze produkuje być może fabryka. Jeżeli szkoła jest na hybrydzie, to sprzęt, z którego korzystają nauczyciele i uczniowie w szkole jest zablokowany. W momencie, gdy szkoła przeszłaby na zdalne nauczanie, wtedy ten sprzęt uczniowie mogą wypożyczyć.
Według szacunkowych danych, tylko w Opolu ze zdalnej nauki korzysta obecnie około czterech tysięcy uczniów.