Liceum z Opola przez co najmniej dwa dni ma wyłącznie zdalny tryb nauki. 3 uczniów z koronawirusem, a klasy mieszają się
Pierwsza na Opolszczyźnie szkoła zdecydowała o przejściu do nauczania w trybie wyłącznie zdalnym. II Liceum Ogólnokształcące w Opolu będzie tak działać co najmniej do jutra (25.09).
- Drugie i trzecie klasy funkcjonują w grupach mieszanych, bo to jeszcze system liceum trzyletniego - mówi Aleksander Iszczuk, naczelnik Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Opola.
- Uczniowie wybierają rozszerzenia nie według profilu czy swojej klasy, ale zgodnie ze swoimi zainteresowaniami i chęciami przygotowania do matury. Pojęcie "klasy" rozumianej powszechnie w tym liceum jest nieco zaburzone. Zdarza się, że zespół klasowy spotyka się ze sobą jedynie na lekcji wychowawczej.
Decyzja o przejściu na zdalny tryb nauczania ma zapobiec sytuacji, kiedy ponad 200 dzieci trzeba by odesłać dziś rano na kwarantannę.
- Lepiej zorientować się i nie popełnić błędu w liczbach, które zostaną przekazane do stacji sanitarno-epidemiologicznej. Decyzje sanepidu w niektórych przypadkach skutkują skierowaniem nie tylko ucznia, ale i jego rodziny na kwarantannę. Mówimy więc nie tylko o nastolatkach, ale też o domownikach. W podobnych przypadkach zacznie się niepotrzebne mnożenie - dodaje Aleksander Iszczuk.
Dyrekcja szkoły przekazała sanepidowi listę uczniów i nauczycieli, którzy mogli mieć kontakt z zarażonymi. Jutro (25.09) powinna natomiast zapaść decyzja co do trybu funkcjonowania szkoły w przyszłym tygodniu.