Ośrodek "Strażak" w Turawie otwiera drzwi dla ratowników i pielęgniarek. "Jeśli obawiacie się o bezpieczeństwo bliskich, to może być wasz drugi dom"
Ratownicy z opolskiego pogotowia, którzy są wzywani do chorych, będą mogli - w razie potrzeby - udać się na odpoczynek do ośrodka szkoleniowego "Strażak" w Turawie.
Kierownik ośrodka Aleksandra Ambros tłumaczy, że w obliczu ciężkiej sytuacji epidemiologicznej personel medyczny jest wyczerpany, a rodziny ratowników czy pielęgniarek są również narażone na zakażenie się koronawirusem.
- Od jutra do ich dyspozycji będzie 20 pokoi. Każdy pokój zostanie do dyspozycji jednej osoby, po to, aby po pracy mogli spokojnie odpocząć i nie narażać swoich rodzin - tłumaczy Aleksandra Ambros.
- Chodzi o pielęgniarki i ratowników medycznych z Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego. Jeśli oni mają taką potrzebę, chcą mieć tak zwany drugi dom, to proszę. To będzie ich drugi dom, na ten czas ciężki, który prawdopodobnie nadchodzi dopiero - dodaje.
Działalność Ośrodka Szkoleniowego Strażak Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP ma finansować marszałek województwa opolskiego
- Od jutra do ich dyspozycji będzie 20 pokoi. Każdy pokój zostanie do dyspozycji jednej osoby, po to, aby po pracy mogli spokojnie odpocząć i nie narażać swoich rodzin - tłumaczy Aleksandra Ambros.
- Chodzi o pielęgniarki i ratowników medycznych z Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego. Jeśli oni mają taką potrzebę, chcą mieć tak zwany drugi dom, to proszę. To będzie ich drugi dom, na ten czas ciężki, który prawdopodobnie nadchodzi dopiero - dodaje.
Działalność Ośrodka Szkoleniowego Strażak Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP ma finansować marszałek województwa opolskiego