Kłopot z wysypiskiem może kosztować Głuchołazy setki tysięcy złotych. Pieniędzy gmina raczej nie odzyska
Usunięcie 300 ton śmieci stało się problemem w gminie Głuchołazy. Od kilku lat zalegają one w byłej cegielni, w Konradowie, która należy do spółki z Bytomia. Za nielegalne składowanie odpadów na kary grzywny skazano prezesa i udziałowca tej firmy. Postępowanie w tej sprawie prowadzić też Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Opolu. Sprawa dotyczy dwóch nieruchomości obciążonych kredytami. Gmina wydała decyzje usunięcia z nich odpadów.
Zmienione w tym roku przepisy pozwalają gminom uzyskać dotację na taki cel. Jeżeli pokryje ona większości kosztów związanych z usunięciem śmieci w Konradowie to gmina Głuchołazy bierze pod uwagę skorzystanie z takiego wsparcia finansowego.