Radio Opole » Wiadomości z regionu
2019-03-28, 10:55 Autor: Magdalena Szybińska

"Nielegalne mięso to chwytliwe hasło". Inspekcja weterynaryjna o śledztwie w zakładzie mięsnym w Byczynie

Mięso [fot. Pixabay]
Mięso [fot. Pixabay]
Małgorzata Paciepnik [fot. Justyna Krzyżanowska]
Małgorzata Paciepnik [fot. Justyna Krzyżanowska]
Paweł Nakonieczny [fot. Justyna Krzyżanowska]
Paweł Nakonieczny [fot. Justyna Krzyżanowska]
Około dwóch ton wołowiny niewiadomego pochodzenia ujawniono w jednym z zakładów przetwórstwa mięsnego w Byczynie. - To pojęcie "nielegalnego pochodzenia" jest bardzo chwytliwe, ale nie koniecznie odnosi się do rzeczywistości - tak sprawę komentuje Małgorzata Paciepnik, zastępca Wojewódzkiego Inspektora Weterynarii w Opolu.
- W przypadku nielegalności mięsa możemy mówić o kilku aspektach. To jest na przykład brak dokumentacji związanej z pochodzeniem mięsa, terminem ważności, daty zamrożenia, daty produkcji czy sposobu przechowywania. Jest to pojęcie bardzo szerokie i nie wiem, czy odzwierciedla sytuację, niekoniecznie określa i oddaję tę rzeczywistość.

- Działania podjęte przez policję zostały zainicjowane przez powiatowego lekarza weterynarii. Właściciel zakładów nie potrafił wykazać skąd pochodziło mięso, kiedy zostało pozyskane oraz kiedy zostało poddane zamrożeniu - mówił Radiu Opole Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Z uwagi na prowadzone śledztwo prokuratorskie Wojewódzki Inspektorat Weterynarii w Opolu nie udziela żadnych informacji w tej sprawie. Małgorzata Paciepnik z Inspektoratu mówi, że obowiązuje ją tajemnica. Dodaje jednak, że "niekoniecznie to mięso było z niewiadomego źródła". - Niekoniecznie ten przedsiębiorca nie miał na to dokumentów. Nie mogę ujawnić więcej szczegółów, ale podkreślam, że niekoniecznie jest to związane z taką sytuacją - dodała Paciepnik.

O bezpieczeństwo żywności dbają cztery różne inspekcje, każda z nich wkracza na innym etapie. Tam, gdzie konsument jest najbardziej narażony na ewentualne nieprawidłowości, czyli w sklepach, wkracza inspekcja handlowa - mówi Opolski Wojewódzki Inspektor Handlowy Paweł Nakonieczny.

- Rozpracowujemy każdy temat indywidualnie, obserwujemy rynek, obserwujemy zagrożenia. Tam, gdzie jest ryzyko, prawdopodobieństwo wystąpienia nieprawidłowości, tam wchodzimy i to pod różnym kątem, pod różnymi kryteriami.

Jak dodaje gość "Poglądów i osądów" Radia Opole, badane jest przede wszystkim bezpieczeństwo żywności.

- Oznakowanie, pochodzenie tej żywności, ale również eksponowanie ceny, przeliczanie ceny i ceny jednostkowej tak, żeby konsument kupując dany towar miał pewność, że to kosztuje "tyle i tyle", jest "takiej jakości", że to jest bezpieczne, można to jeść. Ale tutaj sama inspekcja nie wystarczy. Najważniejsza jest czujność wszystkich klientów i konsumentów. Ryzykiem jest kupowanie żywności niewiadomego pochodzenia - dodaje.

Prokuratura informuje, że za zarzucane przedsiębiorcy z Byczyny przestępstwo grozi kara do 8 lat więzienia.
Małgorzata Paciepnik 1
Małgorzata Paciepnik 2
Paweł Nakonieczny 1
Paweł Nakonieczny 2

Wiadomości z regionu

2024-10-01, godz. 13:08 Jakość wody na terenach powodziowych. Raport sanepidu W kilku miejscach województwa wciąż są problemy z jakością wody z miejskich wodociągów. Poniżej pełne zestawienie z zaleceniami przygotowane przez W… » więcej 2024-10-01, godz. 12:56 Kuźnia mundurów - Pomologia Prószków świętuje Piknik ze służbami mundurowymi, uroczysty apel, chrzest i przysięga pierwszoklasistów - w ten sposób Zespół Szkół im. Józefa Warszewicza w Prószkówie… » więcej 2024-10-01, godz. 12:20 Miał 3 promile i prowadził ciężarówkę. Zatrzymał go policjant po służbie Kolejny pijany kierowca zatrzymany dzięki czujności świadków. Tym razem dalszą jazdę nietrzeźwemu kierowcy ciężarówki udaremnił policjant po służbie… » więcej 2024-10-01, godz. 12:01 Opolski hub pomocowy przeniesiony na ul. Północną. "Duża powierzchnia na dary dla powodzian" 7 tysięcy metrów kwadratowych liczy magazyn przeznaczony pod hub przeładunkowy darów dla powodzian w naszym regionie. » więcej 2024-10-01, godz. 12:00 Tysiąc mieszkań w Głuchołazach bez ciepła do połowy października. Zalało piece gazowe 34 budynki Międzyzakładowej Spółdzielni Mieszkaniowej w Głuchołazach nie mają obecnie centralnego ogrzewania. To oznacza tysiąc mieszkań bez ciepła. » więcej 2024-10-01, godz. 11:45 Z "roboty" wracał taksówką. Policja zatrzymała oszusta, pieniądze wróciły do seniorki 44-letni oszust wpadł chwilę po przestępstwie. Miał przy sobie prawie 80 tysięcy złotych, które wyłudził od seniorki z Ozimka metodą 'na wypadek'. Mężczyzna… » więcej 2024-10-01, godz. 11:11 Plantacja marihuany przy dawnej szkole. Hodowcy grozi do 20 lat więzienia Do 20 lat pozbawienia wolności grozi mieszkańcowi gminy Wilków, który prowadził plantację marihuany. W specjalnie ustawionym do tego celu namiocie policjanci… » więcej 2024-10-01, godz. 10:53 Odra Opole ma nowego trenera OKS Odra Opole S.A. informuje, iż nowym trenerem pierwszego zespołu został Jarosław Skrobacz. Szkoleniowiec związał się z klubem rocznym kontraktem z możliwością… » więcej 2024-10-01, godz. 09:47 Mieszkańcy Lewina Brzeskiego potrzebują osuszaczy. "To jest nam teraz najbardziej potrzebne". Osuszacze - to na ten moment najbardziej deficytowy towar w gminie Lewin Brzeski, a zarazem najpotrzebniejszy. Przed punktami darów ustawiają się kolejki mieszkańców… » więcej 2024-10-01, godz. 09:32 Powiat brzeski zaczyna liczyć straty po powodzi. Są miejsca, gdzie woda jeszcze stoi - Nadal są u nas miejsca, gdzie woda jeszcze stoi - mówił dziś (01.10) w Porannej Rozmowie Radia Opole Jacek Monkiewicz, starosta brzeski. Choć szacowanie… » więcej
91929394959697
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »