Chłopczyk przygnieciony konarem doznał poważnego urazu mózgu. "Jest w stanie skrajnie ciężkim"
Stan 5-latka, który w piątkowe popołudnie został przygnieciony przez drzewo jest bardzo ciężki. Chłopczyk przebywa na oddziale intensywnej opieki medycznej dla dzieci Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
- Chłopczyk niestety jest w stanie skrajnie ciężkim. Dzisiaj będzie wykonywana kolejna tomografia komputerowa, ale z tego co dotychczas wiemy z badań obrazowych, i z tego co neurochirurdzy widzieli w trakcie operacji, uszkodzenie mózgu ma charakter bardzo ciężki i bardzo poważny - mówi Wojciech Walas, ordynator oddziału.
Sprawę wypadku, w którym ucierpiało dziecko, bada policja pod kątem nieumyślnego narażenia na utratę życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w piątek po południu. Jak wynika z informacji policji 5-latkiem opiekował się jego ojciec. 28-letni mężczyzna był trzeźwy. Prowadził legalną wycinkę. Dziecko zostało przygniecione konarem.
Sprawę wypadku, w którym ucierpiało dziecko, bada policja pod kątem nieumyślnego narażenia na utratę życia bądź ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w piątek po południu. Jak wynika z informacji policji 5-latkiem opiekował się jego ojciec. 28-letni mężczyzna był trzeźwy. Prowadził legalną wycinkę. Dziecko zostało przygniecione konarem.