Jak mówi Tadeusz Byrski, naczelnik Gminnego Centrum Reagowania, bez opłacanych etatów w Gogolinie prawdopodobnie nie byłoby posterunku policji. - Czterech dodatkowych dzielnicowych to dla nas minimum policjantów pierwszego kontaktu - przekonuje.

- Dzielnicowy powinien wspólnie z mieszkańcami rozwiązywać problemy dotyczące bezpieczeństwa. Trzeba również powiedzieć, że policjant dzielnicowy zajmuje się wieloma innymi sprawami. On odpowiada za programy dotyczące bezpieczeństwa w szkołach, przedszkolach i innych instytucjach gminnych. Dzielnicowy uczestniczy też w działaniach związanych z niebieską kartą – czyli przy problemach z przemocą w rodzinie.

Rada Miejska w Gogolinie co roku dostaje raport na temat poziomu bezpieczeństwa. Wynika z niego, że dodatkowi policjanci wpływają na spadek przestępczości.
Gmina Gogolin finansuje zatrudnienie funkcjonariuszy od 2003 roku.