– W samym Opolu do bezwzględnej zmiany do 2 września są nazwy trzech ulic: Stanisława Kulczyńskiego, Dąbrowszczaków i Obrońców Stalingradu – poinformował gość Radia Opole.

Dlaczego zmiana nazw ulic jest taka istotna? Jak wyjaśnił nasz rozmówca, to część polityki pamięci IPN.

– Potrzebna była konsekwencja – tłumaczył Oszytko. – Artykuł 13 Konstytucji RP zakazuje istnienia partii politycznych: nazistowskich, faszystowskich czy komunistycznych. W artykule 256 kodeksu karnego mamy zapis, który zabrania propagowania faszyzmu i totalitaryzmu. Jednak znajdowała się tu pewna luka. Jakby samoistnie propagowane były nazwy, które wcześniej zostały nadane, więc trzeba było to w jakiś sposób zniwelować – dodał gość rozmowy "W cztery oczy".

1 kwietnia 2016 roku została przyjęta ustawa komplementarna do wymienionych przepisów. Ulic propagujących ustrój komunistyczny, których nazwy trzeba zmienić, szuka nowo powstały dział IPN oraz koordynatorzy. Województwami opolskim i śląskim zajmuje się Grzegorz Waligóra.