Polacy pobili Ukraińców przed uniwersytetem. W sądzie zapadł wyrok
![Adam B. przed sądem. Drugi oskarżony i pokrzywdzeni nie pojawili się na rozprawie [fot. Kacper Śnigórski]](public/info/2017/2017-03-31_149095983310.jpg)
Adam B. przed sądem. Drugi oskarżony i pokrzywdzeni nie pojawili się na rozprawie [fot. Kacper Śnigórski]
Adam B. i Adam W. razem z kolegami pokłócili się z Ukraińcami na terenie Uniwersytetu Opolskiego. W trakcie szarpaniny Polacy dotkliwie pobili pokrzywdzonych, którzy byli przekonani, że chodziło o atak na tle rasistowskim. Sprawa trafiła do sądu, a mężczyźni zostali skazani na kary ograniczenia wolności.
Przez 9 miesięcy będą pracować społecznie, zapłacą za koszty sądowe i muszą przekazać po 500 złotych na fundusz pomocy osobom pokrzywdzonym.
Wyrok zapadł bez przeprowadzenia rozprawy, ponieważ sąd przyjął karę, którą prokurator uzgodnił z oskarżonymi, bez sprzeciwu pokrzywdzonych. Sędzia Robert Mietelski w uzasadnieniu wyroku nie miał wątpliwości, że chodziło o ataki na tle narodowościowym.
- Nie ma najmniejszych wątpliwości, że tłem tego zajścia było pochodzenie pokrzywdzonych. W kwestii wymierzonej kary - propozycja była stosunkowo łagodna, ale zdaniem sądu do zaakceptowania. Ponieważ większą korzyść dla oskarżonych w przyszłości przyniesie wymierzenie kary o charakterze nieizolacyjnym. To zmusi do ciągłej refleksji w warunkach wolnościowych - mówi sędzia Mietelski.
Wpływ na wysokość wyroku miało również to, że obrażenia pokrzywdzonych, które źle na początku wyglądały, nie miały dalej idących konsekwencji.
Wyrok jest nieprawomocny.
Wyrok zapadł bez przeprowadzenia rozprawy, ponieważ sąd przyjął karę, którą prokurator uzgodnił z oskarżonymi, bez sprzeciwu pokrzywdzonych. Sędzia Robert Mietelski w uzasadnieniu wyroku nie miał wątpliwości, że chodziło o ataki na tle narodowościowym.
- Nie ma najmniejszych wątpliwości, że tłem tego zajścia było pochodzenie pokrzywdzonych. W kwestii wymierzonej kary - propozycja była stosunkowo łagodna, ale zdaniem sądu do zaakceptowania. Ponieważ większą korzyść dla oskarżonych w przyszłości przyniesie wymierzenie kary o charakterze nieizolacyjnym. To zmusi do ciągłej refleksji w warunkach wolnościowych - mówi sędzia Mietelski.
Wpływ na wysokość wyroku miało również to, że obrażenia pokrzywdzonych, które źle na początku wyglądały, nie miały dalej idących konsekwencji.
Wyrok jest nieprawomocny.
