Straciła 40 tysięcy pomagając fałszywym policjantom
Po raz kolejny oszuści wyłudzili sporą kwotę tzw. metodą na policjantów. 57-latka z Kędzierzyna-Koźla straciła 40 tysięcy złotych.
- Do mieszkanki miasta zadzwoniła kobieta mówiąc, że potrzebuje pieniędzy. Jej połączenie zostało przerwane – relacjonuje Andrzej Zwęgliński z komendy powiatowej policji w Kędzierzynie-Koźlu. – Po chwili zatelefonował mężczyzna, który przedstawiając się jako wysokiej rangi funkcjonariusz policji, mówił że pracuje w wydziale kryminalnym. Prosił o wzięcie udziału w specjalnej operacji i aby w ramach tego kobieta przekazała pieniądze w specjalne miejsce, które jest przez policję obserwowane.
57-latka wybrała z banku 40 tysięcy złotych. Zawinięte w reklamówkę pieniądze zostawiła pod znakiem drogowym na jednym z osiedli. Wróciła do domu, gdzie miała czekać na telefon od policjanta, z którym rozmawiała. Gdy nie zadzwonił, kobieta zorientowała się, że została okradziona i zaalarmowała tym razem prawdziwych policjantów.
Mundurowi apelują o ostrożność i rozwagę – policja nigdy nie prosi obywateli o udział w akcjach polegających na dostarczania pieniędzy.
57-latka wybrała z banku 40 tysięcy złotych. Zawinięte w reklamówkę pieniądze zostawiła pod znakiem drogowym na jednym z osiedli. Wróciła do domu, gdzie miała czekać na telefon od policjanta, z którym rozmawiała. Gdy nie zadzwonił, kobieta zorientowała się, że została okradziona i zaalarmowała tym razem prawdziwych policjantów.
Mundurowi apelują o ostrożność i rozwagę – policja nigdy nie prosi obywateli o udział w akcjach polegających na dostarczania pieniędzy.