„Ile prezes DEKADY płaci władzom miasta”? – pyta poseł Sanocki. Radny Kamuda oddaje sprawę do prokuratury
Procedura zmiany nyskiego planu zagospodarowania trwa już rok, ale tak gorącego spotkania jeszcze nie było. Wszystko za sprawą niezrzeszonego posła Janusza Sanockiego, który przyszedł na debatę, aby krytycznie wypowiedzieć się o budowie galerii handlowej naprzeciwko magistratu, o którą stara się prezes spółki Aleksander Walczak.
- Nyskie władze robią wszystko, czego tylko zażyczy sobie prezes DEKADY Aleksander Walczak. Zatem pytam, ile prezes płaci burmistrzom i tym radnym, którzy go popierają? Bo jeśli robią to z własnej, nieprzymuszonej woli, to są głupi, bo niszczą przestrzeń urbanistyczną miasta - mówi Sanocki.
Zdaniem obecnego na spotkaniu wiceburmistrza Nysy Marka Rymarza, poseł się wyraźnie zagalopował w posądzeniach. - To przykre - mówi Rymarz.
Z kolei Romuald Kamuda, radny RM, zarazem przewodniczący komisji rewizyjnej, zapowiada, że sprawy tak nie zostawi.
- Do tej pory wszystkie takie publiczne konsultacje z mieszkańcami przebiegały spokojnie. Aż tu wpada poseł Janusz Sanocki z członkami Ligi Nyskiej. Zarzuca burmistrzom, radnym i mnie osobiście branie łapówek od prezesa Walczaka i podobne historie. To już przestało być polityką, to jest jakieś dziadostwo. Nonszalancję i wręcz chamstwo posła Sanockiego trzeba ukrócić - mówi Kamuda.
Radny zapowiada oddanie sprawy do prokuratury, nie wyklucza też skierowania jej na drogę sadową.
Dodajmy, że na spotkanie do magistratu przyszła grupa mieszkańców ulicy Piastowskiej, przy której ma powstać galeria handlowa.
Zdaniem obecnego na spotkaniu wiceburmistrza Nysy Marka Rymarza, poseł się wyraźnie zagalopował w posądzeniach. - To przykre - mówi Rymarz.
Z kolei Romuald Kamuda, radny RM, zarazem przewodniczący komisji rewizyjnej, zapowiada, że sprawy tak nie zostawi.
- Do tej pory wszystkie takie publiczne konsultacje z mieszkańcami przebiegały spokojnie. Aż tu wpada poseł Janusz Sanocki z członkami Ligi Nyskiej. Zarzuca burmistrzom, radnym i mnie osobiście branie łapówek od prezesa Walczaka i podobne historie. To już przestało być polityką, to jest jakieś dziadostwo. Nonszalancję i wręcz chamstwo posła Sanockiego trzeba ukrócić - mówi Kamuda.
Radny zapowiada oddanie sprawy do prokuratury, nie wyklucza też skierowania jej na drogę sadową.
Dodajmy, że na spotkanie do magistratu przyszła grupa mieszkańców ulicy Piastowskiej, przy której ma powstać galeria handlowa.