- W tym roku wydaliśmy już ponad 50 takich pozwoleń – informuje Regina Jurek, inspektor do spraw ochrony środowiska Urzędu Gminy w Komprachcicach.

- Staramy się takie wnioski rozpatrywać na bieżąco. Raz w tygodniu jedziemy w teren. Sporządzamy protokół, tworzona jest dokumentacja fotograficzna – mówi Regina Jurek.

- Większą liczbę wniosków o wycięcie drzew zgłaszają także mieszkańcy Krapkowic – informuje Alfred Szewczyk z wydziału rolnictwa tamtejszego magistratu.

- Zostały pewne gatunki drzew wyodrębnione. Dla topoli, wierzb, kasztanowca, klonu jest to 35 centymetrów obwodu na wysokości 5 centymetrów u podstawy drzewa. Dla pozostałych drzew jest to 25 centymetrów. Należy uzyskać zgodę w postaci decyzji – mówi Alfred Szewczyk.

Kary za nielegalne wycięcie drzew są bardzo wysokie. Oblicza się je według specjalnego rozporządzenia i zależą od gatunku drzewa oraz jego obwodu. Zgody na wycinkę nie trzeba uzyskiwać w przypadku drzew owocowych.