- Pomagamy chociaż troszeczkę w tym cierpieniu. Wiele osób przychodzi uczestniczyć w tych zajęciach, a jednocześnie pomaga Pascalowi. Krapkowice nie są dużą miejscowością więc każdy wie na jaką chorobę cierpi to dziecko – mówi Ewa.

- Jest to na pomoc dla kogoś. My się wyżywamy fizycznie, a jednocześnie zbieramy pieniądze na szczytny cel. Oprócz tego, że są zbierane pieniądze wyzwalają się endorfiny więc jesteśmy szczęśliwsi – Izabela Mazik.

- Cały czas tańczymy dla małego. Od początku jest bardzo duże zainteresowanie. Wszyscy chętnie pomagają – mówi Marta Bamburowicz.

- Takie akcje są bardzo dobre, by pomagać. Jest to dobre dla nas i dla tego chłopca. Każdy na tym zyskuje – uważa Wiktoria Pekar.

- Robimy coś dla swojej kondycji, dobrze się bawimy. Właśnie taka forma przyciąga tłumy. Warto pomagać, jest to coś ważnego w moim życiu – dodaje Emilia Wieczorek.

W ramach wydarzenia hali w widowiskowo-sportowej mecz rozegrali szczypiorniści ASPR Zawadzkie z OSiR Komprachcice oraz Klubu Sportowego Otmęt-Krapkowice z drużyną mieszkańców Krapkowic.