-Zwyczaj obdarowywania tytami przywędrował do nas z Niemiec. Tam miał swoje początki w XIX wieku - mówi Elżbieta Oficjalska z Muzeum Wsi Opolskiej. - Chciało się jakoś osłodzić życie, które kończyły właśnie beztroski czas niechodzenia do szkoły i zabaw, a miały wejść w czas nauki i obowiązków oraz liczenia się z czasem. Tyty wypełnione słodyczami miały zachęcić dzieci do nauki - tłumaczy.

Tyty są symbolem przejścia z beztroskiego życia dziecka do wieku szkolnego i otrzymania nowych obowiązków.

- Tyty od zawsze były wypełniane różnego rodzaju słodyczami - mówi Oficjalska.- To były cukierki tzw. bonbony, batoniki, cukierki robione w domu, niekoniecznie kupowane. Czasami były także jakieś ciasteczka.

Różki wypełnione słodyczami były zdobione w różne dziecięce wzory i motywy. Dziś zwyczaj obdarowywania tytami jest praktykowany na Opolszczyźnie, Wielkopolsce i Warmii.

- Jest siedem rodzajów tyt, w zależności od wysokości - mówi Jolanta Kołaczyńska, właścicielka sklepu papierniczego. - Najniższa ma 20 cm i nazywa się studencką, bo czasami babcie czy wujkowie obdarowują nią starsze pociechy, żeby uczcić rozpoczęcie nowego etapu w ich życiu.

Posłuchaj:

Sandra Waluś